Uwaga na fałszywych kominiarzy!
– Prawdziwy kominiarz nigdy nie przychodzi składać życzeń i sprzedawać kalendarzy do naszych mieszkań. Czasem zdarza się, że robi to kurtuazyjnie podczas wykonywania czynności kominiarskich, jak np. kontroli przewodów kominowych lub czyszczenia przewodów kominowych. Nigdy jednak nie przychodzi tylko po to, by sprzedać kalendarz – przestrzega mistrz kominiarski Paweł Waszek, rzecznik prasowy Beskidzkiego Cechu Kominiarzy.
Fałszywi kominiarze są bardzo przebiegli. Dowiadują się, jak nazywa się „prawdziwy” kominiarz, który świadczy usługi w danym budynku i jaką firmę reprezentuje. Ubiór? To dla oszustów również nie stanowi problemu, ponieważ potrafią bardzo dobrze ucharakteryzować swoje przebrania. Jak nie dać się nabrać i uniknąć fałszywego kominiarza? – Po pierwsze, zazwyczaj wiemy, kiedy w naszych mieszkaniach są zaplanowane kontrole przeprowadzane przez kominiarzy. Dlatego wizyta kominiarza w innym terminie, od razu powinna dać nam do myślenia i wzbudzić naszą podejrzliwość. Pamiętajmy jednak, że zawsze możemy wylegitymować kominiarza i skontaktować się z firmą, która obsługuje nasz budynek, w celu sprawdzenia, czy jest to jej pracownik. Poza tym, przeważnie wszyscy znamy swojego kominiarza, więc gdy zjawi się nowa twarz, nie bójmy się zapytać o to, jak się nazywa i jaką firmę reprezentuje. Takie szybkie pytania mogą od razu zdemaskować „fałszywego” kominiarza – radzi Paweł Waszek.
Oczywiście zawsze w takiej sytuacji można również zawiadomić policję lub straż miejską i poinformować, że w naszej okolicy kręci się „kominiarz”. Służby zareagują w odpowiedni sposób.
(mat.pras.)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.