Ucierpią dzieci i kierowcy

Trzyniec czekają ciężkie miesiące. Od przyszłego tygodnia zbiegną się dwa duże remonty - korytarza kolejowego i mostu na drodze I/11 pod Nieborowskim Kopcem. Centrum miasta będzie aż do końca lata pełne tirów oraz ciężarówek obsługujących budowę korytarza kolejowego. Bardzo na tym ucierpią uczniowie Polskiej Szkoły Podstawowej przy ul. Dworcowej, którzy będą mieli utrudniony dojazd do placówki.

We wtorek rozpoczęły się prace budowlane w ramach budowy korytarza kolejowego na odcinku między mostem kolejowym w Trzyńcu obok Jubileuszowej Szkoły Podstawowej im. Masaryka i Polskiej Szkoły Podstawowej oraz podjazdem kolejowym w Bystrzycy. Remont obejmuje oba tory. Pięćdziesiąt ciężarówek dziennie będzie wywoziło ziemię ze starej nawierzchni kolejowej do Wędryni - przez osiedle Sosna lub ul. Jabłonkowską.

W przyszły wtorek rozpocznie się natomiast remont mostu pod Nieborowskim Kopcem. Trasa będzie nieprzejezdna dla ciężarówek powyżej 3,5 t. Tiry jadące od Czeskiego Cieszyna w kierunku na Słowację nie pojadą przez Ropicę i Niebory, lecz przez Końską, ulicami Dworcową i Frydecką do stacji paliw Shell w Oldrzychowicach, gdzie ponownie wjadą na drogę I/11. Newralgicznym miejscem będzie rondo koło polskiej szkoły, gdzie będą się spotykały ciężarówki jadące z Czeskiego Cieszyna z ciężarówkami wywożącymi ziemię z placu budowy korytarza kolejowego.
Burmistrz Trzyńca, Věra Palkovská, podkreśla, że miasto nie jest inwestorem w obu przypadkach, a zbieżności prac nie da się uniknąć.  - Most w Nieborach jest w złym stanie technicznym. Miał być remontowany już w ub. roku, lecz wtedy nie było to możliwe ze względu na budowę kanalizacji w ramach projektu Rewitalizacja Dorzecza Olzy - nie byłoby którędy prowadzić objazdu. Z kolei budowa korytarza kolejowego to inwestycja zaplanowana od lat - powiedziała „Głosowi Ludu". 

Miasto będzie się starało jak najlepiej informować mieszkańców o przebiegu prac budowlanych i aktualnej sytuacji w ruchu drogowym. - Już w najbliższy poniedziałek zostanie uruchomiona specjalna rubryka na stronie internetowej miasta, w której pojawiać się będą wszystkie aktualne informacje, a także ujęcia kamery internetowej, która zostanie umieszczona na słupie w pobliżu polskiej szkoły - zapewniła Palkovská. W miarę potrzeby będzie się spotykał sztab kryzysowy. Bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza w pobliżu szkół oraz w krytycznych miejscach, będą pilnowali policjanci, strażnicy miejscy, a także strażacy.  - Byłem na zebraniu sztabu kryzysowego. Zapewniono nas, że w godzinach szczytu - rano i po południu - będą przed szkołą obecni policjanci - powiedział dyrektor polskiej szkoły, Tadeusz Szkucik. Dyrektor liczy się z tym, że ze względu na możliwe korki, dzieci dojeżdżające do szkoły autobusami, nie zawsze dotrą na czas. - Całe szczęście, że mamy nowe okna. Dzięki temu hałas, kurz i wyziewy nie będą nam aż w takim stopniu utrudniały życia - dodał dyrektor. Uczniowie otrzymali dla rodziców ulotki informacyjne, informacje o przewidywanych utrudnieniach znajdują się również na stronie internetowej szkoły. 

Zbigniew Chodura wozi syna, uczęszczającego do szóstej klasy, najczęściej samochodem. - Nie wiadomo jednak, jak sytuacja będzie wyglądała, czy w godzinach szczytu, między trzynastą a piętnastą, w ogóle będzie się dało tam dojechać. Uważam, że najrozsądniej byłoby, gdyby w tym czasie nie wyjeżdżały ciężarówki z placu budowy. Dużo też zależy od tego, w jaki sposób policja i Straż Miejska będą kierowały ruchem - podzielił się swymi obawami.
 

Głos Ludu - Gazeta Polaków w Republice Czeskiej