Tak działa MATEUSZ

Już nie musimy wychodzić z domu, żeby dowiedzieć się, czy książka którą chcemy wypożyczyć jest dostępna w danej chwili. Także o nowościach i terminie zwrotu powiadomi nas "MATEUSZ" - program, który wraz z początkiem lipca został wdrożony w Bibliotece Miejskiej w Cieszynie.

Ponieważ program działa już we wszystkich bibliotekach publicznych powiatu cieszyńskiego w ciągu najbliższych dwóch lat planowane jest stworzenie wspólnego katalogu centralnego dla bibliotek publicznych całego powiatu. -Zaletą nowego systemu jest również uruchomienie wygodnego w użyciu katalogu on-line, dostępnego na stronie internetowej Biblioteki www.biblioteka.cieszyn.pl - podkreśla Izabela Kula, dyrektor Biblioteki Miejskiej.

Jak działa, kto może z niego korzystać?

Program „MATEUSZ” umożliwia również czytelnikowi otrzymanie szerszej informacji o książce. Przypomina o zbliżającym się terminie zwrotu wypożyczanej pozycji i oczekujących rezerwacjach. Nowością jest usługa powiadamiania SMS-em. Powiadomienie o rezerwacji możemy otrzymywać również na e-maila. W tej chwili  aż 97 procent zbiorów cieszyńskiej Biblioteki znajduje się w elektronicznym katalogu, a będzie jeszcze więcej. -Do końca 2013 roku, dzięki doposażeniu bibliotekarzy w nowe stanowiska komputerowe, których zakup dofinansowano ze środków Instytutu Książki, w komputerowej bazie książek znajdzie się całość księgozbioru – wyjaśnia dyrektor Biblioteki Miejskiej w Cieszynie.

Nowy system posiada wiele udogodnień dla czytelników, którzy mogą korzystać z księgozbioru centrali i wszystkich filii cieszyńskiej Biblioteki, posiadając tylko jedną kartę biblioteczną. Jednym słowem "MATEUSZ" daje nam wiele możliwości. - Numer i PIN karty bibliotecznej, którą czytelnik otrzymuje bezpłatnie, umożliwiają dostęp do własnego konta poprzez stronę internetową Biblioteki. Zalogowani czytelnicy mają wgląd w swoje konto biblioteczne, możliwość prolongaty terminu wypożyczonych przez siebie materiałów bibliotecznych, a także rezerwacji pozycji aktualnie wypożyczonych – dodaje  Izabela Kula.

 

Barbara Stelmach-Kubaszczyk