Sztuka otwarta nie tylko dla niewidomych

Instytucje kulturalne też wychodzą środowisku niepełnosprawnych naprzeciw. Bielski Teatr Polski od kilku sezonów przygotowuje dla niewidomych oraz słabowidzących odbiorców sztuk teatralnych spektakle z audiodeskrypcją na których narrator przekazuje takim osobom przekaz tego co się dzieje na scenie, a osobom widzącym to w żaden sposób nie przeszkadza. Takie wizyty w bielskim Teatrze Polskim cieszą się dużym zainteresowaniem wśród niepełnosprawnych. Bielski obiekt jest w pełni dostosowany dla osób niepełnosprawnych ruchowo (podjazdy dla osób na wózkach i o kulach).

Również Galeria Bielska BWA przy ulicy 3 Maja 11 swoje drzwi otwiera dla osób niepełnosprawnych ruchowo, niewidomych i również niesłyszących (jeżeli jest takie zapotrzebowanie). Dwa spotkania były ostatnio przygotowane typowo dla osób niewidomych i słabowidzących. Podczas tych spotkań niewidomi mogli obejrzeć rzeźby za pomocą innego zmysłu niż wzrok – za pomocą dotyku. Zainteresowanie takim odbiorem sztuki było duże i w najbliższym czasie jest zaproszenie tej grupy na ulicę 3 Maja 11.

Trzy kolejne obiekty dostępne głównie dla osób z dysfunkcją ruchową w okresie wiosna-lato-jesień to: Amfiteatr w Brennej, Ustroniu i Wiśle. Osoby na wózkach inwalidzkich i o kulach mogą bez problemu dostać się na widownię i uczestniczyć w odbiorze imprez tam organizowanych.

I na koniec skoczowski „Teatr Elektryczny” przy ulicy Mickiewicza. W marcu i kwietniu odbyły się tam dwie (w tym pierwsza na śląsku cieszyńskim) emisje filmów z audiodeskrypcją dla osób niewidomych, słabowidzących ale i pełnosprawnych. W obu przypadkach nie spodziewaliśmy się takiej ilości widzów. Były osoby z dysfunkcją wzroku ze Skoczowa, Cieszyna, Bielska Białej, Wisły, Koniakowa i okolic oraz osoby z Warsztatu Terapii Zajęciowej w Drogomyślu i niepełnosprawny ruchowo zaprzyjaźniony ze środowiskiem niewidomych kolega z Ochab, który znajdującej się w kinie wewnętrznej windzie mógł się bez problemu dostać na salę kinową.

Podsumowując jest coraz lepiej i miejmy nadzieję, że kolejne instytucje będą coraz częściej otwierać się dla osób niewidomych z terenu całego Podbeskidzia i Śląska.

Andrzej Koenig