„Szkoda, bo Drogomyśl nam odskoczył”
- Mieliśmy sytuacje w pierwszej części spotkania, ale ich nie wykorzystaliśmy. Mogliśmy zdobyć dwie bramki, ale tak się nie stało i zemściło się to – stwierdził Ryszard Kłusek. Jego podopieczni często gościli w polu karnym Błyskawicy w pierwszej części spotkania, ale drogomyślan ratował Patryk Zapała.
- Niestety, na drugą połowę weszliśmy bez naszego kapitana – Konrada Pali – i już przy pierwszej akcji przytrafił nam się błąd w obronie. W obronie grało dwóch młodzieżowców i to jest również jedna z przyczyn, że przegraliśmy. Zabrakło doświadczenia – ocenił szkoleniowiec gospodarzy. Kuźnia miała dwadzieścia minut na odrobienie dwubramkowej straty, ale to się nie powiodło, choć gola kontaktowego z rzutu karnego zdobył Michał Pietraczyk.
Dla Błyskawicy to już czwarta wygrana w obecnych rozgrywkach, dzięki czemu wskoczyła do czołowej „10”. Ustronianie pozostają w strefie spadkowej. - Nie wykorzystaliśmy sytuacji. Akcje, które tworzyliśmy nie były finalizowane przez napastników i efektem jest porażka. Szkoda, bo Drogomyśl dzięki tej wygranej odskoczył nam w tabeli – podsumował Kłusek.
IV liga (gr. II), 13. kolejka:
Kuźnia Ustroń - Błyskawica Dogomyśl 1:2 (0:0)
46' B. Bawoł - 0:1
69' Krzempek - 0:2
77' Pietraczyk - 1:2
ap
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.