Święto młodości i folkloru

W pełne słońca i lazuru nieba popołudnie, o godz. 15 w poniedziałek ,27 sierpnia 2012 roku barwny korowód młodych z dziewięciu krajów świata przemaszerował ulicą Głęboką na cieszyński rynek.  

Roztańczeni i rozśpiewani studenci ze Słowacji, Chorwacji, Francji, Rosji, Sycylii, z Turcji, Argentyny i egzotycznej Wenezueli oraz z Polski zainaugurowali przed gmachem ratusza cieszyński etap jubileuszowego XXV Międzynarodowego Studenckiego Festiwalu Folklorystycznego.
Przybyłych w strojach ludowych gości witał burmistrz Mieczysław Szczurek w asyście dziewcząt w strojach cieszyńskich stojących z tradycyjnymi bochnami chleba na powitanie.

Szczególnie efektownie zaprezentowały się piękne i gorące Wenezuelki w swoich barwnych, powiewających na wietrze sukniach, zręcznością i dynamiką układów choreograficznych popisali się Rosjanie z szablami odziani w kozackie uniformy i skoczni tancerze ze Stambułu. Widzom mogły utkwić też w pamięci olbrzymie kapelusze Francuzów, przypominające trochę postacie z dawnego malarstwa niderlandzkiego, a trochę muszkieterów. Zespołom na rynku towarzyszył tradycyjny kataryniarz.

O godz. 17 w Teatrze im. A. Mickiewicza odbył się koncert wszystkich zespołów festiwalowych. Występom towarzyszyła prezentacja kwiatów – symboli narodowych z reprezentowanych krajów na ekranie zainstalowanym na teatralnej scenie. Publiczność ze szczególnym aplauzem przyjęła namiętne tango Argentyńczyków.  Wiele ciepłych słów padło pod adresem artystów ze Studenckiego Zespołu Pieśni i Tańca „Katowice” działających przy Uniwersytecie Śląskim. Pełnią oni każdorazowo rolę gospodarzy festiwalu w sześciu śląskich miastach od roku 1979 – w tym roku w Katowicach, Chorzowie, Koszęcinie, Zabrzu, Bytomiu i Cieszynie . 

- Zespół odznacza się wysokim poziomem artystycznym. Jego członkowie to osoby z różnych regionów Polski, prezentujący wiele tradycji folklorystycznych. „Katowiczanie” przywiązują dużą wagę do doskonalenia warsztatu wokalnego i dbają o autentyczność detali stroju ludowego – podkreśla Maria Jasiok z Bażanowic, była członkini zespołu.

Festiwal cieszy się nad Olzą dużym zainteresowaniem. W tym roku w cieszyńskim teatrze nie pozostało ani jedno wolne miejsce na widowni. Zespołom na rynku przypatrywał się z podziwem również Franciszek Kłoda – miłośnik folkloru, zwłaszcza cieszyńskiego i kolekcjoner, który zebrał ok. 1400 pieśni ludowych. - Zawsze ze szczególną uwagą oczekuję pojawienia się zespołu „Katowice” i czekam na pieśniczki w ich interpretacji, bo kocham nasz folklor, ale chętnie oglądam występy wszystkich gości – stwierdza F. Kłoda.

 Podczas tegorocznej, jubileuszowej edycji festiwalu wystąpiło ponad 270 wykonawców z dziesięciu krajów. W Cieszynie zabrakło tylko zaprezentowanych w folderze okolicznościowym Hindusów.  - To piękne i miłe widowisko, nie zapominajmy jednak, że nie chodzi tylko o skalę doznań estetycznych, ale również o autentyczność kanonów folkloru. Są występy spektakularne, ale liczą się też niuanse w sztuce wykonawczej. Trzeba w tej sferze docenić kunszt zespołów z Francji i Chorwacji, które pokazały się w tym roku – podsumowuje Piotr Gruchel, podkreślając wysoki poziom artystyczny tegorocznej edycji festiwalu.

Międzynarodowy Studencki Festiwal Folklorystyczny jest jedynym tego typu międzynarodowym przeglądem organizowanym przez środowisko akademickie. Festiwal objęty jest patronatem UNESCO.

Szymon Broda

ZOBACZ FOTOREPORTAŻ>>>