Światełko z Betlejem dotarło do Cieszyna. Potem przekazano je na Zaolzie

Betlejemskie Światełko Pokoju to tradycja, która się 1986 roku. Rokrocznie odpalany w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem ogień przekazywany jest organizacjom harcerskim z całego świata i dociera w okresie świąt Bożego Narodzenia do wielu instytucji, organizacji, ale też – a może przede wszystkim – na świąteczne stoły w domach i mieszkaniach. Przynosi pokój każdemu, kto będzie chciał je przyjąć.

Tegoroczna akcja odbywa się pod hasłem „Kochaj czynem” i zachęca do wyrażania miłości przez konkretne działania – drobne gesty czy pomoc w trudnych chwilach.

Nie z Betlejem, a Austrii

Ze względu na trwający konflikt na Bliskim Wschodzie, Betlejemskie Światełko Pokoju tegoroczną podróż rozpoczęło w Christkindl w Austrii – to partnerskie miasto Betlejem. Światło w Grocie Narodzenia Pańskiego rozpalił w 2023 roku 12-letni Pillar Jarayseh i od tego czasu było ono przechowywane przez austriackich skautów.

Z Wiednia do Bielska-Białej, a potem Cieszyna

W sobotę (14 grudnia) w Wiedniu odbyła się uroczystość, w której uczestniczyły organizacje harcerskie z całego kontynentu. Nie zabrakło też polskiej delegacji, która przewiozła światełko do między innymi Bielska-Białej. Do „małego Wiednia” pojechała Sabina Konieczny, podharcmistrz Hufca Ziemi Cieszyńskiej i przywiozła je do Cieszyna.

Dzień później z kolei na cieszyńskim rynku odbyło się przekazanie światełka mieszkańcom – można je było odpalić zarówno pod sceną, jak i na stoisku Hufca Ziemi Cieszyńskiej. Na scenie Jarmarku św. Mikołaja polskie kolędy zagrali harcerze, a krótkie przemówienia wygłosili dyrektor Domu Narodowego Adam Cieślar, ks. Piotr Maślanka z parafii św. Marii Magdaleny oraz podharcmistrz Sabina Konieczny.

Betlejemskie światło trafiło też do kościoła pw. św. Marii Magdaleny w Cieszynie i wciąż jest tam dostępne - można je zabrać do domu. 

Z Cieszyna na Zaolzie

Wieczorem cieszyńscy harcerze spotkali się na Moście Przyjaźni z przedstawicielami Harcerstwa Polskiego w Republice Czeskiej – Danutą i Krzysztofem Miturami oraz Romanem Wirthem – by przekazać im ogień. To już trzeci rok, gdy w ten sposób Betlejemskie Światło Pokoju trafia na Zaolzie.

kr