Świąt nie może zabraknąć
Uczniowski Kalendarz wydany przez Unię Europejską ma podział na tygodnie, miesiące... z pozoru wszystko wygląda dobrze. Jednak zabrakło świąt chrześcijańskich. Ogromne zaskoczenie w ostrych słowach krytyki w stronę Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka skierował ks. Jan Byrt z Parafii w Szczyrku Salmopolu, znany z nietuzinkowych, ekumenicznych pomysłów.
- Nie mogłem tego przemilczeć – mówi ks. Jan Byrt z Parafii Ewangelicko – Augsburskiej w Szczyrku Salmopolu, który skierował do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego protest wobec wydanego przez UE Kalendarza Uczniowskiego. Duchowny domaga się gwarancji, by taka sytuacja już nigdy się nie powtórzyła. Ks. Byrt pisząc w imieniu parafian, podkreśla, że luterańska wspólnota odebrała ze smutkiem i bólem fakt wydania kalendarza dla młodych Europejczyków bez zaznaczenia takich świąt jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc.
- Jest to dla mnie wielkie zaskoczenie. Bez świąt chrześcijańskich, takich jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc, nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie jakiegokolwiek kalendarza europejskiego. To te święta wprowadzają w nasze serca Europejczyków wspaniałe wartości, takie jak miłość do drugiego człowieka, wybaczenie – podkreśla duchowny.
Na brak oznaczenia świąt chrześcijańskich zareagowały już środowiska katolickie. Rada Katolików Świeckich w Austrii zażądała natychmiastowego poprawienia kalendarza. Szczególnie bolesne dla wiernych jest to, że w kalendarzu na rok szkolny 2010/2011 nie zaznaczono ani jednego święta chrześcijańskiego. Wymieniono natomiast różne święta hinduskie, muzułmańskie, żydowskie oraz sikhów.
Przewodniczący Rady, Wolfgang Rank, w specjalnym oświadczeniu opublikowanym 18 stycznia stwierdził, że samo słowo „przepraszam” wypowiedziane przez odpowiedzialnego za kalendarz komisarza UE Johna Dalliego nie wystarcza.
TK
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.