Stalownicy w barwach narodowych
W składzie reprezentacji Polski, na towarzyskie mecze z Ukrainą oraz Rumunią, nie zabrakło Arona Chmielewskiego, który w ostatnich meczach Stalowników regularnie strzela bramki bądź notuje asysty. 27-latek, w czawrtkowym spotkaniu z naszymi wschodnimi sąsiadami, zadebiutował w roli kapiatana.
Regulaminowy czas gry oraz dogrywka nie wyłoniły zwycięzcy, dlatego zadecydować miały rzuty karne. W nich skuteczniej wypadli podopieczni Tomasza Valtonena, a decydujący karny wykorzystał Chmielewski. W piątek Polacy rozegrali drugie spotkanie z Ukraińcami i znowu cieszyli się z wygranej.
Biało-czerwoni narzucili ostre tempo od początku meczu i jak się okazało, taktyka ta przyniosła efekty. Już w pierwszej minucie wynik otworzył Komorski, a asystował mu Chmielewski. Zawodnik HC Ocelari Trinec zanotował kluczowe podanie także niecałe cztery minuty później, przy trafieniu Kolusza, który podwyższył na 2:0. Polacy w 17. minucie prowadzili już różnicą czterech goli, a ostatecznie zwyciężyli 5:1.
Polska – Ukraina 2:1 po rzutach karnych (0:0, 1:1, 0:0, d. 0:0, k. 2:0)
25' Neupauer, 30' Sawczenko, decydujący rzut karny Chmielewski
Ukraina – Polska 1:5 (0:4, 0:1, 1:0)
1' Komorski (asysta Chmielewskiego), 5' Kolusz (asysta Chmielewskiego), 6' Kolarz, 17' Przygodzki, 26' Kolusz, 42' Hrycenko
Skoro już mówimy o zawodnikach trzynieckiego klubu, którzy w ostatnich dniach występowali w barwach narodowych, nie możemy zapomnieć o czeskich hokeistach, którzy w czwartek odnieśli wysokie zwycięstwo nad Szwedami (5:2). Bramkę naszych południowych sąsiadów strzegł Simon Hrubec, który zanotował 18 interwencji. W zwycięskim składzie zagrali także obrońcy Stalowników - David Musil oraz Milan Doudera.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.