Stalownicy się zbroją

Transfer nie jest żadną niespodzianką, gdyż zgodnie z polityką klubu, zespół mają tworzyć przede wszystkim młodzi hokeiści oraz wychowankowie. Nick Malik jest synem sławnego hokeisty, Marka Malika, który większość kariery spędził w NHL, grając w takich drużynach jak Tampa Bay czy New York Rangers.

16-letni bramkarz miał już w tym roku przenieść się za ocean, ale gdy zgłosili się po niego Stalownicy, to właśnie na nich postawił. - Jeśli będę zdrowy i bronił tak jak dotychczas, chciałbym zagrać w NHL. Już w tym roku chciałem wybrać się za ocean, ale odezwali się do mnie z Trzyńca. Zaproponowali mi możliwość gry profesjonanego hokeja, dlatego postanowiłem zostać w Czechach – przyznał Nick Malik, w rozmowie dla oficjalnej strony klubu.

Malik jest już trzecim wzmocnieniem drużyny prowadzonej przez Vaclava Varadę. Wcześniej do zepsołu dołączyli Roberts Bukarts oraz Jan Kladonik. Z kolei odeszli Jan Strmen, Bohumil Jank, Tomas Linhart, Daniel Rakos oraz Jakub Petruzalek.

- Pierwotnie nic nie wskazywało na to, iż ściągniemy Nicka do nas. Ale kiedy usłyszeliśmy, że planuje odejść z Vitkovic i przenieść się za ocean, spróbowaliśmy mu zaproponować naszą wizję jego dalszej kariery. Jesteśmy zadowoleni, że się zgodził. Same Vitkovice także nie będą w stracie. Jeśli Nick podpisze umowę z jakimkolwiek klubem z NHL, ostrawski zespół otrzyma połowę zapłaconej za niego kwoty – podsumował transfer Jan Peterek, sportowy dyrektor klubu (dla hcocelari.cz).

Andrzej Poncza