Sceny jak z filmu
- Omal nie doszło do katastrofy ekologicznej – mówi Dorota Havlíková, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Czeskim Cieszynie. Jak się okazało Polski kierowca samochodu ciężarowego miał problemy z hamulcami. Zatrzymał się na poboczu i postanowił sprawdzić co się dzieje. Nagle pojazd sam ruszył i po przejechaniu około pół kilometra zjechał ze zbocza i przewrócił się. – Zrobiliśmy wszystko co możliwe w celu wyeliminowania ryzyka zanieczyszczenia wód podziemnych i oddalonego o około 200 metrów zapory wodnej Hrabinka - powiedział Daniel Křenek z czeskocieszyńskiego Urzędu Wodnego.
Wyciekające z pojazdu niebezpieczne substancje zostały skierowane do wykopanego rowu, z którego pracownicy specjalistycznej firmy zbierali je do beczek. Według służb, jeżeli nie pojawi się deszcz, ryzyko skażenia wód gruntowych jest minimalne.
- Hrabinka jest dla nas bardzo ważna, nie tylko jako miejsce rekreacji naszych mieszkańców, ale także jako miejsce gdzie spotkać można chronione gatunki ptaków i roślin. – informuje Dorota Havlíková i przypomina, że czeskocieszyński urząd niespełna pięć lat temu postanowił zbiornik wodny kompleksowo zrewitalizować. – inwestycja polegała na pogłębieniu dna, wyczyszczeniu brzegów oraz budowie specjalnych miejsc lęgowych dla ptaków - wylicza.
(red)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
