Samochodem w 'arkę'

krzysztof.mm: Takich właśnie sukinsynów rozbijających się po lasach i rezerwatach, często ze zdjętymi tablicami rejestracyjnymi, trzeba tępić - choćby przy ożyciu drastycznych metod.

koszor: Trudno się nie zgodzić. Pajace w jeepach z oślim rozumem pędzą beskidzkimi szlakami i nikt z tym nic nie robi.

cul: To prawda. Coś strasznego!Sama byłam świadkiem tego \'draństwa\' . Poprosiłam o inf. straż miejską z Wisły , czemu służą te rajdy po szlakach i Kto na to wydał pozwolenie - odpowiedz mnie jeszcze bardziej zaskoczyła niż te samochody na Soszowie w ilości 8 szt. Nie wie czy jeżdzą tam legalnie czy nie , ale znaku zakazu tam nie ma................Nie wiem czy śmiać się czy płakac! Bez komentarza.

krolik bugs: I na dodatek dwa głupie hanysy. Po haldach niech sobie jezdza

ny2000: Boli was że ktoś ma zainteresowania hobby itd. Pojęcia nie macie o co w takiej jeździe chodzi, nie widziałem jeszcze szalejącego kierowcy terenówki, ta jazda polega na technice. Pajace w jeepach buahahahah pajac to ty jesteś, załóż lepiej klapki i wyskocz w miasto na kebsa z browarkiem w plastikowym kubku. Cul ty to jestes chyba urodzona do kapowania - kto wydał pozwolenie - to ja pytam kim Ty jesteś że roszczysz sobie prawo do zadawania takich pytań?<br />krzysztofmmm piszesz ożyciu, czysbyś chciał słowo użyciu napisać przez ó tylko ci alt nie zadziałał?

VICM05: Czytając komentarze łapię się za głowę. Szczególnie przy komentarzu, który wypadek nazwał draństwem. Domyślam się, że kierowca nie miał zamiaru \&quot;specjalnie\&quot; rozbić się na betonowym domku. Wypowiadają się tu osoby, które nie mają zielonego pojęcia.

Przepierón: Zostali zabrani do szpitala na obserwację a po co? Zabrać hanysom organy, oczywiście oprócz mózgu bo tego nawet by się kurze wszczepić nie dało bo za słaby i po kłopocie.<br />

syroma: Im większe auto tym mniejsze....... ego. A spróbuj się wyminac z takim idiota na wąskiej drodze. Jak nic zrzuci cie z drogi, bo to takie fascynujące hobby jest.

adam 2: moze wreszcie komenda powiatowa policji zajmie sie tymi samochodami bo na zdieciu widac gołym okiem ze samochod nie powinien zostac dopuszczony do ruchu z takimi przerobkami i jeszcze jedna sprawa ciekawe czy własciciel ma koncesje na zarobkowy przewoz osob . KOMENDANCIE POWIATOWY PROSZE O ZAJECIE SIE TA SPRAWA BO POLICJA W WISLE NIE WIDZI PROBLEMU. i jeszcze jedna sprawa ciekawe ktory diagnosta dopuscił do ruch ten pojazd .pozdrawiam

lucek: Ludzie czy Wy nie macie innych problemów. Przy każdym cudzym nieszczęściu czy pechu wylewacie z siebie tą stertę żalu, frustracji, i w przypadku Przepieróna zwykłego chamstwa i głupoty. Smutne....

jacekklos19: ny2000. Wytłumacz \&quot;nam głupkom\&quot; o co w takiej jeździe chodzi? Przecież górskie szlaki powinny być wolne od huku warczących maszyn i spalin. Nie po to przyjeżdżamy w góry . Chcemy spokoju i ciszy a nie smrodu nie wspominając o tym, że płoszy się zwierzynę leśną i zatruwa się ostatnie już miejsca gdzie jeszcze można trochę świeżym powietrzem pooddychać. Do takich motorowych harców powinny być wyznaczone odpowiednie miejsca takie jak różnego rodzaju wyrobiska hałdy........ i to z dala od zabudowań.

k81: Droga redakcjo, ten pojazd to Jeep Cherokee.

wilczek404: jacekklos19. Płoszy się zwierzyna? No nie rozśmieszaj mnie głupie sarny są do tego stopnia oswojone ze podchodzą pod same domy i stołują się w ogródkach, możesz stać od niej 5 metrów a ona ma cie głęboko w d.. Nawet nieraz jadąc samochodem stoi obok drogi i się tępo przygląda. Nie popieram rozjeżdżania szlaków i lasów ale stwierdzenie że płoszy się zwierzyna jest jedną z większych bredni jakie ostatnio słyszałem. Mówisz o wyznaczonych miejscach? Był kilka lat temu w Wiśle tor przeznaczony przeznaczony do jak to nazywasz \&quot;motorowych hardkorów\&quot; gdzie były wyznaczone specjalne trasy, i co? też to nie odpowiadało jakiemuś Idiocie i nasadził na trasie drzewek, tor został zamknięty.

Przepierón: Niech hanysy rozjeżdżają sobie swoje hałdy i w hanyskowie smrodzą, tam już bardziej śmierdzieć nie może a od naszych piknych gór i lasów majóm sie te wulcoki trzimać z daleka. Ciekawe jakbyście mordy darli jak by wam na posesje wjechali i dom uszkodzili. Wielcy obrońcy chamstwa i bezmózgowia się znaleźli.

jacekklos19: Duże brawa dla wilczka 404 za błyskotliwą wypowiedź !!! )-: <br />Doskonale się orientujesz w zasobności beskidzkiej zwierzyny. Nie potrafisz docenić wszystkich walorów naszych gór. Coraz częściej się mówi o zamykaniu centów miast ze względu na istniejący tam smog. Głośno jest w temacie samochodów hybrydowych i w przyszłości elektrycznych. W najbliższym czasie wprowadzi się komunikację niezatruwającą atmosferę naszych miast. Ty zaś chcesz cały ten syf przenieść do naszych pięknych gór. Jeszcze raz duże brawa dla znawcy zwierzyny beskidzkiej i zachowań sarenek------chyba, że miałeś na myśli sarenki stojące w pobliżu lasów zachęcających kierowców do zwiedzania \&quot;mokrych wygolonych pagórków\&quot;.

wilczek404: Jak często przebywasz w beskidzkich lasach? raz na tydzień? raz na miesiąc? Zorientuj się dobrze jaka jest liczebność zwierzyny o później się wypowiadaj. Bezmyślnych głupków i szaleńców na crossach quadach czy nawet jeepech faktycznie nie brakuje i tych nie bronie, ale są faktycznie pasjonaci którzy POTRAFIĄ poruszać się po lesie i na pewno nie wybierają szlaków turystycznych czy miejsc gdzie komuś mogą zagrażać, a same wypadki zdarzają się wszędzie. Wg Ciebie sznur aut co weekend wjeżdżający do Wisły by cieszyć się \&quot;pięknem naszych gór\&quot; Nie emituje smrodu i szkodliwych spalin? Jeszcze raz powtarzam, nie popieram rozjeżdżania szlaków turystycznych i ewidentnego niszczenia naszych lasów, ale są ludzie, pasjonaci którzy wjeżdżają do lasu w sposób przemyślany i zorganizowany oraz powodują nieraz mniej zniszczeń niż niejeden \&quot;turysta\&quot;

jacekklos19: Po lesie się chodzi a nie jeździ. Jeśli ktoś ma inne zdanie to jego intelekt prawdopodobnie sięga wysokości ucha od nocnika. Zgadzam się, że do centrum miejscowości turystycznych nie powinny być wpuszczane samochody (parkingi na obrzeżach miast) ale to jest tylko moje pobożne życzenie.