Rusza 23. Kino na Granicy. "Wytworzyła się pewna moda na Cieszyn"

- Cieszymy się, że jesteście, a my jesteśmy z wami - mówiła na wstępie Dygoś, dyrektorka przeglądu. Jak dodała, po ubiegłorocznej edycji (która odbyła się online) organizatorzy musieli wprowadzić kilka zmian. - Musieliśmy zmodernizować stronę czy system rezerwacji. Jeśli nie funkcjonuje w odpowiedni sposób - przepraszamy i prosimy o wyrozumiałość.

Do 2019 roku stałym terminem, w którym odbywał się festiwal, był weekend majowy. Czy w przyszłym roku impreza ma szanse odbyć się na majówkę? - Będziemy szukać swojego miejsca na mapie festiwali. Ten rok nie jest normalny, wiele imprez zostało przesuniętych na sierpień i koniec sierpnia. Z pewnością nie będziemy chcieli organizować Kina na Granicy w weekend majowy, mimo że termin ten publiczność lubi. Wszystkie decyzje Ministerstwa Kultury, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w sprawie dofinansowań przychodzą bardzo późno - dwie poprzednie "stacjonarne" edycje zorganizowaliśmy bez pewności, że pieniądze otrzymamy - przyznała Dygoś. 

Jak pisaliśmy niedawno, do Cieszyna w tym roku przyjadą znane osobistości polskiego kina - Andrzej Chyra, Tomasz Kot, Olaf Lubaszenko, ale też Magdalena Łazarkiewicz, Janusz Gajos, Bartłomiej Topa czy Iwona Siekierzyńska. - Pracuję przy wielu festiwalach i wiem, jak wielki jest to wysiłek zaprosić gości. Rozpoznawalne twarze są rozpoznawalne dlatego, że są rozchwytywane i często mają zapełnione kalendarze nawet na 2022 rok. Kolejny raz jednak się dziwię i przecieram oczy ze zdumienia, że przygoda nazwana "Kinem na Granicy"  dzięki wam - piszącym o festiwalu - a także nam, wytworzyła się pewna moda na bycie w Cieszynie. Na jego odwiedzanie, uczestnictwo w festiwalu. Artyści tacy jak Bartłomiej Topa, Magdalena Łazarkiewicz, Irena Strzałkowska nie wyobrażają sobie roku bez Cieszyna - mówił Łukasz Maciejewski, dyrektor programowy przeglądu po stronie polskiej. 

Szczegółowe informacje na temat programu i wydarzeń festiwalowych można znaleźć na portalu kinonagranicy.pl.

KR