Radni nie chcą tirów
18.11.2011 16:05
Nikt nie lubi, jeśli przed jego domem przejeżdżają ciężkie samochody. Co jednak mają powiedzieć mieszkańcy ulicy Katowickiej w Cieszynie, gdy trasą dziennie poruszają się setki ciągników siodłowych?
Główny dojazd do miasta od strony Pawłowic, to droga mocno obciążona ruchem. Wiele osób jadących z Cieszyna w stronę Żor czy Katowic wybiera ją, zamiast drogi ekspresowej S1 w kierunku Skoczowa a później DK81 w stronę Śląska. Jednak głównym utrudnieniem są ciężarówki. Samochody te, szczególnie od ubiegłego roku, stanową znaczny procent przejeżdżających tym odcinkiem.
Dlaczego sytuacja się pogorszyła? Wpływ na to mają dwie rzeczy. Rok temu podczas majowej powodzi zamknięta została ‘wiślanka’ w Skoczowie, późniejszy jej remont wymógł, aby ciężkie samochody jeździły objazdami. Wówczas główną trasą był właśnie odcinek Pawłowice - Cieszyn. I tak też pozostało do dzisiaj.
Ale do tego wszystkiego doszedł jeszcze jeden aspekt. Wprowadzenie opłat na drogach ekspresowych spowodowało, że wielu kierowców chcąc zaoszczędzić, wybiera drogi węższe, ale bez bramek Viatoll - mówi zastępca burmistrza Cieszyna Jan Matuszek.
Zakaz ruchu samochodów powyżej 15 ton, który obowiązywał jeszcze kilka lat temu zniesiono. Objazdy spowodowane remontem na ‘wiślance’ wymogły, aby ograniczenia nie było. Jednak, jak czytamy w przyjętym przez Radę Miejską Cieszyna stanowisku - Wzmożony ruch ciężkiego taboru blokuje skutecznie nie tylko płynność ruchu, ale stanowi przede wszystkim poważne zagrożenia dla pieszych oraz uciążliwość dla mieszkańców.
Stanowisko trafiło m.in. do Ministra Infrastruktury. Mamy nadzieję, ze problem zostanie zauważony - dodaje Matuszek.
Jednak zdaniem Ireneusza Korzonka zastępcy naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego cieszyńskiej policji, w chwili obecnej nie ma przeszkód by drogą poruszały się ciężkie pojazdy. Ograniczenie tonażu zostało zdjęte po remoncie uszkodzonego mostka w Kończynach. W chwili obecnej, kiedy niebawem ma ruszyć ponowna modernizacja Drogi Krajowej 81 pomiędzy Skoczowem a Ochabami, ograniczanie tego tonażu na odcinku Pawłowice - Cieszyn jest niezasadne. Bowiem to jedyny objazd dla tirów w tym momencie - dodaje Korzonek.
Niewykluczone jednak, że gdy ‘wiślanka’ zostanie wyremontowana, Cieszyn dalej będzie się starał o zmniejszenie ciężkiego ruchu na ulicy Katowickiej. Mamy nadzieję, że pomoże nam w tym także otwarcie autostrady A1 w Gorzyczkach - kończy Matuszek.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły:
33 