Psi problem: wydatki gmin cz. 2

Powracamy do tematu bezpańskich zwierząt. [Pisaliśmy: Psi problem w regionie]. Czy to możliwe, że – jak zauważył jeden z komentujących mój poprzedni artykuł – dofinansowanie na odłowienie bezdomnego pieska jest większe niż słynne 500 zł na dziecko? Tak, choć gminy nie płacą tyle tylko za samo odłowienie, ale również za sterylizację czy kastrację zwierząt, za dalszą opiekę czy znalezienie właściciela. Jak wielki jest problem i jakie koszty ponoszą z tytułu bezpańskich psów i kotów gminy? Zapytaliśmy urzędników.

Najwięcej bezdomnych zwierząt jest wyłapywanych w Cieszynie – jak informuje nas Renata Karpińska, rzecznik prasowy UM Cieszyn ze stolicy powiatu do schroniska trafiało w ostatnich dwóch latach po 106 psów (w 2014 i 2015) oraz 45 kotów w 2014 i aż 78 w 2015. Na drugim miejscu pod tym względem jest Skoczów – jak podaje nam Elżbieta Domian, Podinspektor z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska UM Skoczów, w 2014 roku wyłapano na terenie gminy 57 psów i 38 kotów, w 2015 roku było to 45 psów i 27 kotów. Sporo zwierząt błąkało się również w Ustroniu (2014 37 psów i 40 kotów, w 2015 – 45 psów i 30 kotów) czy w Czeskim Cieszynie (53 psy w 2014 i 32 w 2015 umieszczone w schronisku). Zdecydowanie mniej wyłapuje się w gminach wiejskich, choć trudno powiedzieć, co jest tego przyczyną. Doświadczenie podpowiada, że na wsi ludzie częściej puszczają zwierzęta luzem, dlatego mniej się dzwoni do gminy, żeby nie robić sąsiadowi problemu (właściciel ponosi koszty odłowu, jeśli pies trafi do schroniska). Przy okazji bezpańskie psy mają większą swobodę przemieszczania się i tym samym rzadziej wpadają w oka sieci hyclów.

Wydatki na odławianie bezpańskich psów w poszczególnych gminach:

Powyższe zestawienie pokazuje również, która gmina ponosi największe koszty walki z bezdomnością zwierząt i ich ochroną. Z danych przesłanych przez gminy wynika, że najwięcej płaci Cieszyn, co nie dziwi, zważywszy na to, że to właśnie w stolicy powiatu wyłapywanych jest najwięcej zwierząt. Kolejne wnioski już nie są tak jednoznaczne. Okazuje się, że spore koszty ponoszą gminy, które wcale nie skierowały do schroniska wielu zwierząt (w porównaniu z innymi). Np. Jasienica (tylko 30 odłowionych psów) wydała na ten cel ponad 80 tysięcy w 2015 roku! To ponad 2.5 tysiąca na psiaka! W przeliczeniu na zwierzę rekordowo dużo płaci Chybie – w 2015 roku odłowiono tam tylko 6 psów, ale gmina zapłaciła za to niemal 18 tys. zł. Wychodzi 2984 na czworonoga! Sporo płaci też Istebna - 11 odłowionych psów w 2015 kosztowały gminę 21.790, co daje w przybliżeniu 1980 zł za zwierzę. Skąd biorą się takie rozbieżności cenowe w świadczeniu, bądź nie bądź, tej samej usługi? Zapytaliśmy w cieszyńskim schronisku (wszystkie z wymienionych gmin: Jasienica, Chybie, Istebna obsługuje w tym zakresie Firma Handlowa Beata Kowalczyk, właściciel schroniska dla psów „Azyl” w Cieszynie), ale w związku z nieobecnością właścicielki, na odpowiedzi musimy poczekać (do tego aspektu powrócimy w najbliższym czasie w innym artykule). Warto przy okazji nadmienić, że z opisywanych Gmin tylko Czeski Cieszyn, Dębowiec, Jaworze i Strumień nie sa obługiwane przez Firmę Handlową Beata Kowalczyk (w Czeskim Cieszynie za odławianie zwierząt odpowiada Straż Miejska, w Dębowcu firma Marek Niżnik "Rapido" z Jastrzębia Zdroju, w Jaworzu Miejskie Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Bielsku-Białej, a w Strumieniu firma JUKO Sp. z o.o. z Zawiercia, prowadząca Schronisko dla zwierząt „RAFIK” w Bolesławiu).

Co z kotami, zapytają wielbiciele mruczków. Zgodnie z ustawą gminy musza zapewnić kotom opiekę, w tym ich dokarmianie w okresie zimowym. Koty jednak do schroniska nie trafiają, gminy zlecają ich sterylizację lub kastrację oraz odrobaczenie, po czym koty się wypuszcza albo trafiają do wolontariuszy czy domów tymczasowych (kotami zajmują się głównie wolontariusze Fundacji Lepszy Świat). Zwierzęta w większości również się czipuje.

W jaki sposób gminy weryfikują zaczipowanie zwierząt (żeby np. gmina nie musiała ponosić znów dużych kosztów kolejnym razem za to same zwierzę, kiedy komuś ucieknie ponownie) – Wykonawca potwierdza fakt czipowania zwierzęcia przy składaniu kwartalnych zestawień dołączonych do faktur za wyłapanie zwierzęta z terenu Gminy Skoczów – informuje nas Elżbieta Domian, Podinspektor z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska UM Skoczów. Podobne raporty dostają w Dębowcu: - Usługodawca przekazuje Gminie co miesiąc rejestr interwencji odnośnie bezdomnych zwierząt oraz informacje o umieszczeniu ich w schronisku. Ponadto przedstawia każdorazowo protokół potwierdzający przyjęcie psa do schroniska wraz z wykazem wykonanych zabiegów weterynaryjnych i pielęgnacyjnych, którym pies został poddany – odpowiada nam Małgorzata Gabzdyl z Referatu Gospodarki Wiejskiej Gminy Dębowiec. Cieszyn jeszcze szczegółowiej kontroluje schronisko: - Straż Miejska w Cieszynie prowadzi postępowanie wyjaśniające dotyczące każdego bezdomnego zwierzęcia, które trafiło do schroniska. Ponadto wykonawca usługi co miesiąc przedkłada do urzędu informacje dotyczące ilości odłowionych psów, oznakowanych psów, oddanych do adopcji, odebranych przez właścicieli, a także ilości wykonanych sterylizacji i kastracji. Jednocześnie corocznie przeprowadzana jest przez pracownika Urzędu Miejskiego kontrola realizacji umowy w siedzibie wykonawcy usługi – informuje nas Renata Karpińska, rzecznik prasowy UM Cieszyn.


Zobacz tabelę z pełnymi danymi dla wszystkich gmin (Excel)

 cdn. (W następnym odcinku przyjrzę się m.in. kosztom utylizacji padłych zwierząt)

Natasza Gorzołka