Przerwana seria zwycięstw
Wynik otworzyli goście, którzy za sprawą Petra Koblasy wyszli na prowadzenie w 11. minucie. Na odpowiedź Stalowników nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie 17 sekund. Jan Zahradnicek uderzył z niebieskiej linii i doprowadził do wyrównania, zdobywając tym samym pierwszą bramkę w barwach Trzyńca.
Hokeistom spod Jaworowego kompletnie nie powiodła się druga tercja, którą przegrali różnicą trzech trafień. Jak się później okazało, gospodarze nie zdołali już odrobić tej straty. Dodatkowo, goście w ostatniej odsłonie, po bramkach Kubalika oraz Mikusa, jeszcze powiększyli swoją przewagę i ostatecznie odnieśli wysoką wygraną – 6:1.
- Rywale grali bardzo dobrze, wyśmienicie poruszali się po lodzie. Zdobywali ładne bramki. Są w gazie, a ich ostatnie zwycięstwo na lodzie Komety Brno nie było dziełem przypadku. Musimy się poprawić. Nie udawało nam się ich przytrzymać przy bandzie. Musimy przeanalizować dzisiejsze spotkanie, abyśmy we wtorek zagrali o niebo lepiej – przyznał Marek Zadina, asystent Vaclava Varadi.
Trzynieccy hokeiści pozostali na pozycji wicelidera Tipsport Extraligi, ale ich strata do prowadzącej Sparty wzrosła do dwóch punktów. W najbliższy wtorek (26.11) czeka ich kolejne starcie we własnej hali, a tym razem do Werk Areny zawitają zawodnicy Zlina, którzy plasują się poza czołową „10”.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.