Przerwa od współczesności
11 i 12 sierpnia w Cieszynie odbywało się Zamkowe Spotkanie z Historią. W tych dniach można było nie tylko wziąć udział w żywej lekcji historii, ale również skosztować życia w Średniowieczu.
Zamkowe Spotkanie z Historią zawitało na Zamkowe Wzgórze w sobotę wieczorem. Po rozbiciu obozowiska i przygotowaniach przyszedł czas na obrzęd przejścia i pogrzeb poległego wojownika. Niedzielny ranek cieszyński ród z Golęszyc rozpoczął od powitania Swaroga czyli Boga Słońca, następnie wystartował turniej strzelania z łuku do celu, rzut oszczepem oraz trening wojów słowiańskich i wikińskich. Nie od dzisiaj wiadomo, że celem treningów jest podnoszenie umiejętności w walce orężem. W ekwipunku każdego woja musi obowiązkowo znaleźć się hełm, rękawice, przeszywania, karwasze, ochraniacze na kolana (współczesne), tarcza i oczywiście broń żelazna (miecz/topór/włócznia).
W Zamkowym Spotkaniu z Historią nie zabrakło również wiecu plemiennego oraz wróżb o pomyślność w bitwie. Przyszedł również czas na atak oddziału zwiadowczego Wiślan oraz chwila swaćby, czyli obrzęd słowiańskich zaślubin.
Dzialo się naprawdę wiele. Zabawy plebejskie, pojedynki wojów, pokazy i prezentacje ... przyciągnęły tego dnia, mimo mało sprzyjającej pogody zaciekawionych mieszkańców. - Naprawdę fajna sprawa, na chwilę mieliśmy okazję cofnąć się w czasie – mówi Janusz Kowalczyk, który na Wzgórzu Zamkowym pojawił się w towarzystwie rodziny – Żonę zaciekawiło w jaki sposób wyrabia się podłomyki i inne tradycyjne potrawy, mnie skusiły głównie pojedynki i wspaniały klimat, a dzieci były pod urokiem obozowiska i ubiorów...
Barbara Stelmach-Kubaszczyk
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.