Powstaje nowy film Franciszka Dzidy

Franciszek Dzida, filmowiec-amator z Chybia rozpoczął zdjęcia do nowego filmu pt. "Różowy klucz". Premiera na początku przyszłego roku.

Urodził się artystą, jest artystą i będzie artystą - tak o Franciszku Dzidzie, pierwowzorze głównego bohatera filmu "Amator", mówił sam Krzysztof Kieślowski.

Artystą amatorem. Choć Dzida kręci filmy od lat, pod tym względem niewiele się zmienia - grają w nich gwiazdy, ale ich budżety są symboliczne. Obok znanych aktorów, takich jak Jan Nowicki czy Piotr Machalica, z filmowcem z Chybia pracują amatorzy. By jak najbardziej ograniczyć koszty, na zdjęcia reżyser poświęca najwyżej kilka dni. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego filmu Dzidy - "Różowego Klucza". Obok krakowskich i bielskich zawodowych aktorów, m.in. Katarzyny Litwin związanej z Teatrem Stu i teatrem Bagatela, znanej z "Seksmisji", w filmie zobaczymy na przykład Edwarda Dudkowiaka, byłego wieloletniego wójta gminy Chybie. Dudkowiak użyczył zresztą do celów filmu swojego malowniczo położonego nieopodal zbiornika w Goczałkowicach domu. Prace na planie rozpoczęły się wczoraj, reżyser przewiduje, że potrwają zaledwie cztery dni.

Czasu mamy bardzo mało, więc musimy codziennie pracować od rana do wieczora - zapowiada Dzida.

Nikt jednak nie protestuje i nie narzeka - jak powiedział kiedyś Jan Nowicki, praca z Dzidą to dla aktora powrót do źródeł. "Różowy Klucz" to historia Doroty, jej męża i ich 18-letniej córki Agaty. W ich rodzinie nie najlepiej się układa. Dorota nie ma pracy, jej mąż prowadzi podejrzane interesy, jest wobec niej brutalny, a dorastająca córka tylko myśli o tym, jak wyrwać się z domu. Kobieta nie radzi sobie z przygnębiającą rzeczywistością, zaczyna pić. Na wsparcie może liczyć tylko ze strony siostry Haliny. Jednak relacje pomiędzy siostrami też nie są takie proste - w przeszłości w rodzinie wydarzył się dramat, śladem po nim jest film nakręcony podczas jednego z wakacyjnych wyjazdów. Więcej reżyser zdradzić nie chce - cóż to byłby za film, gdyby jeszcze przed zakończeniem prac nad nim wszyscy poznali jego treść? Może zdradzić jeszcze tylko jedno: Dorota wyrzuci męża z domu i przestanie pić. Na resztę trzeba poczekać aż do premiery "Różowego Klucza". Dzida zaplanował ją na początek przyszłego roku.