Poseł poza PO

Nim rozpoczęła się kampania wyborcza, 12 czerwca Zarząd Krajowy Platformy Obywatelskiej RP przyjął uchwałę, zgodnie z którą zobowiązywał jej członków do startu w wyborach samorządowych wyłącznie z list PO. Tym samym zakazywał członkom kandydowanie z innych, konkurencyjnych list.
Tymczasem poseł Platformy Obywatelskiej - Czesław Gluza, jak informowaliśmy w naszym serwisie wyborczym, utworzył własny komitety wyborczy. Zobacz: Z parlamentu do samorządu.

Decyzja byłego starosty poskutkowała wydaleniem go z szeregów partii. Jak tłumaczy szef PO w Powiecie Cieszyńskim, starosta Jerzy Nogowczyk Kolejna uchwała Zarządu Krajowego o wykreśleniu z listy członków tych, którzy kandydują z komitetu konkurencyjnego, jest konsekwencją pierwszej. Przepływ informacji biegnie w górę. Poinformowałem Zarząd Krajowy o zaistnieniu takiego faktu. Żałuję, że musiało dojść do tej sytuacji, ale w gruncie rzeczy lojalność wymaga tego, żeby być w zgodzie z zasadami, które sami piszemy. Zarówno kiedy jest lepiej i kiedy jest gorzej. Zgody na powstanie takiego komitetu, konkurencyjnego dla Platformy, nie było. Ci, którzy w tym komitecie wystartowali, nie byli w pełni świadomi tego faktu, bądź też zostali wprowadzeni w błąd, skoro zdecydowali się na kandydowanie z innego komitetu.

Inaczej całą sytuację widzi sam zainteresowany. Ja oraz wszystkie osoby, które ze mną tworzą komitet wyborczy, wiedziały jakie konsekwencje grożą za to. Uznałem, że wartością większą jest w tym momencie przywrócenie dobrej władzy w powiecie. Sprawy przynależności partyjnej, myślę, że z czasem się rozwiążą, jednak mają one dla mnie znaczenie drugorzędne. – podkreśla w rozmowie z OX.pl poseł Czesław Gluza.

Jak zaznacza nasz rozmówca: - Zakładając komitet Wspólnota Dla Ziemi Cieszyńskiej liczyłem się, że mogę ponieść konsekwencje partyjne, ponieważ aktualnie rządząca ekipa na Śląsku Cieszyńskim pod szyldem PO, rządząca nieudolnie, ten fakt wykorzysta. Ważąc racje, zdecydowałem, że ważniejsze jest dobro Ziemi Cieszyńskiej i Powiatu Cieszyńskiego. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że moi przeciwnicy polityczni wykorzystali uchwałę Zarządu Krajowego partii. O tych konsekwencjach wiedziały również osoby, które wstąpiły do mojego komitetu. Uważam, że nasz komitet reprezentuje najlepsze wartości Platformy. Ludzie startujący pod szyldem PO w powiecie cieszyńskim najwidoczniej bardzo się boją komitetu, który ja prowadzę. Bardzo by chcieli, żeby moja przynależność do Platformy się skończyła. Oni jedyne, co mogą sobą zaprezentować to to, że w tym momencie startują pod szyldem. To jest szyld, a nie osiągnięcia. – komentuje poseł.

posłuchaj

Ubiegłotygodniowa decyzja o skreśleniu z listy PO jest prawomocna. Dotyczy jednak nie tylko posła Gluzy. Razem z nim skreślonych z listy zostało pięć osób, które kandydują z komitetu byłego starosty.
Jednak jak mówi nam poseł Czesław Gluza, jest on posłem z ramienia Platformy Obywatelskiej i w dalszym ciągu jest członkiem klubu parlamentarnego PO. Odnosząc się do sprawy wykreślenia z listy członków partii, deklaruje, że będzie korzystał z drogi odwoławczej. Sprawa przynależności partyjnej będzie wyjaśniana – kończy Gluza.

Dwa dni temu wysłaliśmy e-mailem zapytanie do Biura Krajowego Platformy oraz śląskiego oddziału partii, o kwestię przynależności partyjnej posła Czesława Gluzy. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Jan Bacza