Policyjne apartamenty

Komisariat Policji w Jasienicy, wybudowany od podstaw, znalazł miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie ośrodka zdrowia oraz punktu wyjazdowego karetek Bielskiego Pogotowia Ratunkowego. Śmiało można powiedzieć, że funkcjonariusze zamienili ciasne mieszkanie na przestronne apartamenty.

– Powierzchnia wzrosła z nieco ponad 120 metrów kwadratowych do 600 metrów. Budowa pochłonęła blisko 3 miliony złotych i była finansowana z budżetu państwa oraz pieniędzy samorządów – powiedziała nam Elwira Jurasz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, pod którą podlega komisariat w Jasienicy. – Do dyspozycji policjantów jest 10 biur, a także między innymi dyżurka, archiwum, magazyn rzeczy znalezionych czy serwerownia i kotłownia.

Pod Komendę Miejską podlega osiem komisariatów, cztery w Bielsku-Białej oraz cztery w powiecie bielskim, oprócz Jasienicy, w Czechowicach-Dziedzicach, Kobiernicach i Szczyrku. Chociaż wszystkie obiekty są po remoncie, nowa siedziba jasienicko-jaworzańskich policjantów (obsługują właśnie te dwie gminy) prezentuje się wyjątkowo okazale.

O tym, w jakich wcześniej pracowali warunkach, świadczy fakt, że gmina Jaworze, która chce w miejscu dawnego komisariatu umieścić Ośrodek Pomocy Społecznej, planuje wykonać tam remont kapitalny, chodzi między innymi o wymianę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej oraz elektrycznej. Jak przyznał Zdzisław Bylok, wójt Jaworza, nie będzie to jednak wcale proste. Po wielu latach postępowania Gmina Wyznaniowa Żydowska otrzymała budynek, w którym mieści się Urząd Gminy oraz do niedawna komisariat. Ustalono, że w ramach rekompensaty otrzyma inny budynek albo półtora miliona złotych.

–  Pomieszczenia po policjantach, którzy mają się wyprowadzić do miesiąca, przejmie Skarb Państwa, którym zarządza starosta bielski. Liczymy, że wojewoda szybko załatwi sprawę rekompensaty dla Gminy Żydowskiej, bo wtedy będziemy mogli starać się o te pokoje. Na początku przyszłego roku chcielibyśmy zacząć remont. Musimy jednak mieć pewność, że inwestujemy pieniądze w nasze lokale – wyjaśnił Bylok.

Dziś to Ośrodek Pomocy Społecznej pracuje w takich warunkach, z jakimi do niedawna zmagali się na co dzień policjanci.
– Jest ciasno, lokale na strychu nie spełniają norm jeżeli chodzi o wysokość. Musimy coś z tym zrobić. Jak najszybciej – dodał wójt.

wot