Policja na nartach
Na co dzień łapią tych, którzy przekraczają prędkość na drogach, w weekendy łapią tych, którzy stanowią zagrożenie na nartostradach. To kolejny sezon, w którym przy beskidzkich wyciągach pojawiają się policyjne patrole na nartach. Jak mówi nam Piotr Bieniak z zespołu prasowego Śląskiej Policji - ubiegłoroczna akcja cieszyła się pozytywnym odbiorem społecznym.
•POSŁUCHAJ RELACJI
Policjanci na stokach interweniują także jeśli widzą że narciarze próbują zjeżdżać będąc pod wpływem alkoholu. Nasza obecność zahamowała także falę kradzieży - dodaje Bieniak
•POSŁUCHAJ RELACJI
To dobry i sprawdzony pomysł - uważa Czesław Matuszyński szef kolejki na Czantorię.
Niekoniecznie kradzieże - ale często chamskie zachowanie i niebezpieczne, szybkie zjazdy - tym zajmuje sie policja
My nie możemy sprawdzać trzeźwości osób, które korzystają z naszych usług - mówi Matuszyński. Ale jak dodaje - jeśli jednak ktoś może stanowić niebezpieczeństwo dla innych wówczas możemy nie wpuścić go na stok.
•POSŁUCHAJ RELACJI
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
