Podwyżki albo strajk
We wtorek przez Polskę przetoczyła się fala lekarskich strajków. Do akcji protestacyjnej przyłączyli się m.in. cieszyńscy medycy. Część z nich wzięła urlop na żądanie, z kolei lekarskie związki zawodowe zwróciły się do dyrekcji Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej z dwoma postulatami.
- Żądania cieszyńskich lekarzy są zbieżne z postulatami ogólnokrajowymi. Dotyczą podwyższenia minimalnej płacy zasadniczej oraz wprowadzenia płatnego urlopu szkoleniowego dla lekarzy w wymiarze l4 dni w ciągu roku - mówił we wtorek Jan Kawulok, dyrektor ZZOZ w Cieszynie.
Jego zdaniem spełnienie pierwszego postulatu jest niemożliwe, natomiast realizacja drugiego punktu może być przedmiotem szczegółowych uzgodnień.
- W tej chwili trwają mediacje. Rozmowy będziemy prowadzić przez kilka dni i nie wiem, czym się ostatecznie zakończą. Myślę natomiast, że lekarze bardziej chcą zwrócić uwagę na problem niskich zarobków - sądzę bowiem, że strona związkowa w pełni zataję sobie sprawę, że podwyżki rzędu 200 procent są w naszym szpitalu niemożliwe. Ale chcę też podkreślić, że my, jako zarządzający szpitalami, również oczekujemy zmian systemowych w służbie zdrowia - mówił J. Kawulok.
Na 21 maja lekarze zapowiadają w całym kraju strajk bezterminowy.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.