Po naszymu - prelekcja Lidii Lankocz
W czasie trwania wydarzenia, zgromadzeni słuchacze mogli nie tylko posłuchać gwarowych utworów, ale również poznać tajemnice haftów, które możemy spotkać na tradycyjnych strojach cieszyńskich. – Hafty na aksamicie są dosyć trudne do wykonania, ponieważ wzory muszę nanieść od tyłu, w związku z czym praca nad tworzeniem określonych kształtów jest trudna i czasochłonna – tłumaczyła prowadząca – ja specjalizuję się w haftach wypukłych, ponieważ moim zdaniem prezentują się zdecydowanie najlepiej. W swoich zbiorach posiadam cztery stroje, resztę wykonywałam na zamówienie. Każdy jeden to wiele godzin pracy. Jednak często oglądając telewizję, wolę zająć się haftowaniem, lubię to zajęcie.
Oprócz tajników haftów cieszyńskich, nie brakowało również anegdot, związanych z regionem – Początkiem wojny, mój ojciec, idąc do pracy, został przechwycony przez wojska niemieckie. Skierowano go do pracy jako ochroniarza. Dużo młodych mężczyzn w tamtych czasach opuściło domy nagle, gdyż idąc do pracy spotkali niemieckich żołnierzy. Nie mieli wyjścia, zostali skierowani do określonych prac. Moja mama nie miała pojęcia, co się z ojcem dzieje – wspominała Lidia Lankocz: – Do teraz, jak o tym pomyślę, wiem, jak dużo w tym było szczęścia, że ojcu udało się wrócić do domu. Na terenie Goleszowa znajdował się również obóz Golleschau, był to podobóz Auschwitz. W związku z tym jakiś czas temu utworzona została lokalna izba pamięci.
Lidia Lankocz, zaprezentowała również fragmenty swojej twórczości. Poniżej fragmenty wierszy, które spotkały się z ogromną aprobatą słuchaczy. – Często piszę pod wpływem emocji, czasem jednak zastanawiając się nad czymś, wiersz sam przychodzi mi do głowy. Czasami, czytając swoje stare wiersze, które wtedy nie miały związku z moim życiem, mam wrażenie, że w jakiś sposób przewidywałam niektóre sytuacje. Nie zawsze były to sytuacje przyjemne, jednak często znajduję analogię do dnia dzisiejszego, w wierszach sprzed lat – tłumaczyła artystka.
„Jako baji w Goleszowie nima nikaj w świecie,
Tu Cie aji własno biyda ganc inaczej gniecie,
Tu najpiekni szumi Jedla, kiej nim trzepie wiater
Śpiywo pieśni nad mogiłom, w kierej spi bohater”
„ Co się nóm to roztomili z tym światym zrobiło,
Co niekierych z cnej godności do celka wyzuło,
Dyby dzisio za cygaństwo piniądze płacili,
To by się nóm ponikierzi gibko zbogacili”
Fragmenty utwórów Lidii Lankocz
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.