Ostatni występ na trawie
Cieszyńscy laskarze mieli wszystko w swoich rękach, aby odnieść w niedzielę zwycięstwo. Podopieczni Konrada Legierskiego przystąpili do meczu z wysokiego C, gdyż po dwóch kwartach prowadzili już 3:0. Niestety, rywale nie zamierzali składać broni i zdołali odrobić stratę, żeby ostatecznie zdobyć jeszcze czwartą bramkę, dzięki której mogli radować się z wygranej.
- Pomimo, iż nasze prowadzenie po pierwszych dwóch częściach (3:0) mogło sugerować zwycięstwo, to jednak od początku walka była po obu stronach – twierdzi Konrad Legierski. – W końcówce zabrakło nam trochę szczęścia oraz sił i choć przegraliśmy, to ze spotkania jestem zadowolony – dodaje trener cieszyńskich laskarzy.
Drużyna z Cieszyna ma na koncie 6 punktów, ale fuzja z Miasteczkiem Śląskim oraz Tarnowskimi Górami przywdziewa coraz więcej kolorów. – Jesteśmy jak pociąg, który nabiera pewności siebie i przyspiesza. Przed nami okres zimowy i czas na przygotowania do rundy wiosennej – ocenia opiekun hokeistów.
AP
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
