Okradli staruszków

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 sierpnia. - Wczoraj około 14.00 do mieszkania w bloku na jednym z osiedli w Skoczowie zapukało dwóch mężczyzn. W progu zapytali starszego mężczyznę, jaką posiada umowę na odbiór telewizji satelitarnej. „Akwizytorzy” przedstawili się i pokazali mu swoje legitymacje. 81-latek nie spodziewając się niczego złego, zaprosił ich do środka. Wówczas mężczyźni poprosili o okazanie umowy. Zaoferowali zniżkę na dekoder. Jeden z nich zagadywał starsze małżeństwo, spisywał dane z umowy. Natomiast drugi co chwilę wychodził do toalety lub do pokoju, gdzie jest telewizor i antena. - informuje cieszyńska policja.

Mężczyźni powiedzieli starszemu Państwu, że konieczne jest podpisanie umowy w punkcie sprzedaży w centrum Skoczowa, aby otrzymać oferowane przez siebie zniżki. Nieszczęśni mieszkańcy wyszli z fałszywymi akwizytorami, aby dokonać „formalności”.Oczywiście na miejscu okazało się, że to farsa.

Gdy wracali do domu, napotkali jeszcze raz tych dwóch mężczyzn na klatce schodowej bloku. Umówili się, że razem pójdą wyjaśnić sprawę w punkcie obsługi. 81-latek poszedł odprowadzić żonę, która chciała zostać w domu. Kiedy wrócił, przed blokiem już ich nie było. Później okazało się, że z mieszkania zniknęło 500 złotych i biżuteria. Z ustaleń wynika, ze sprawcy mogli dokonać kradzieży podczas  pierwszej „wizyty” z ofertą zniżek lub weszli ponownie do mieszkania przez pozostawione otwarte okno balkonowe.  - przedstawia zaistniałą sytuację st.asp. Rafał Domagała.

Policja na podstawie zeznań poszkodowanych ustaliła rysopis sprawców:

- Jeden z nich był wzrostu około 180 cm, szczupłej budowy ciała, ubrany w białą koszulkę polo i krótkie spodenki w kratkę, miał saszetkę na ramieniu,
- Drugi mężczyzna był trochę niższy, barczysty, ciemnej karnacji. Ubrany w jasną koszulkę polo i spodenki. Na prawej ręce miał tatuaże – prawdopodobnie w kształcie węży.

Wszelkie informacje, które mogą przyczynić się do odnalezienia sprawców należy zgłosić na numer alarmowy Policji – 997.

Policja przypomina, o środkach ostrożności, które należy zawsze zachowywać w takich przypadkach. Nie należy otwierać drzwi nieznajomym osobom, które podają się za pracowników instytucji bez sprawdzenia takiego przypadku. Pamiętajmy, żeby pieniądze chować w miejscach trudno dostępnych. Zapraszając kogoś do swojego mieszkania nie zostawiajmy go samego. Zwracać należy także uwagę, aby przez telefon nie podawać swoich danych osobowych, numerów kont, a szczególnie tym, którzy uważają się za członków naszej rodziny.

red.