Nocny spacer po mieście
Kiedy jedni wchodzili do skoczowskiego ratusza, inni wychodzili z sąsiadującego z nim muzeum im. Św. Jana Sarkandra. I tak przez kilka godzin, grupy mieszkańców, ale i turystów zwiedzało Skoczów. Trzeci raz w mieście odbyła się 'Noc Muzeów'. Choć w mieście są dwie takie placówki, to jednak przed zwiedzającymi wieczorową porą miasto, swoje podwoje otwarło kilka innych instytucji.
W Zespole Szkół nr 3 – czyli skoczowskiej 'jedynce' można było zobaczyć stare świadectwa, zeszyty i przybory naukowe. W ciągu roku szkolnego, młodzież brała udział w projekcie edukacyjnym, archiwizowaliśmy stare dokumenty z lat 1933-45 – przyznaje Ewa Cieślar, nauczyciel historii.
Ale kusił też ratusz, można było zobaczyć salę sesyjną, a na piętrze rozświetloną salę ślubów. Bez problemów można było zobaczyć również gabinet burmistrza. Wiele osób oglądało z zaciekawieniem złoty łańcuch i przymierzało się w fotelu szefa skoczowskiego samorządu. Z bliska można było również zobaczyć jak wygląda zegar na wieży skoczowskiego ratusza.
W muzeum św. Jana Sarkandra zobaczyć można było starą sztukę sakralną i miejsce narodzenia świętego. Historię świątyni i stare dokumenty można było również poznać odwiedzając kościół pw. św. ap. Piotra i Pawła.
W parku za strażnicą dzieciaki wiele radości miały z pompowania wody. Stara, ręczna sikawka ciągle była w użyciu. Najpierw ręczne podawanie wiader wody, później takie sikawki i wreszcie motopompy. – tłumaczył Roman Kohut naczelnik skoczowskiej OSP.
Kusiło swoimi eksponatami także muzeum im. Gustawa Morcinka. Skoczów na starych pocztówkach czy wystawa prezentująca skoczowskie rzemiosło – to można było zobaczyć podczas 'Nocy Muzeów'. Chętnych nie brakuje, ciągle ktoś wchodzi, bardzo się cieszymy, że jest tak duże zainteresowanie – przyznaje Róża Wawronowicz ze skoczowskiego muzeum.
Zobaczcie fotoreportaż Bartłomieja Kukucza ze skoczowskiej 'Nocy Muzeów'
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.