Nietypowa akcja: Szukał ciał górników

O wydobyciu ciał górników, którzy zginęli w ubiegłym roku w katastrofie górniczej w Pniówku pisaliśmy wielokrotnie, również o udziale w poszukiwaniach psa: Pies pomógł – przedostatni górnik wydobyty 

Teraz beskidzcy ratownicy GOPR zdradzają więcej szczegółów akcji:

- We wrześniu wznowiono akcję poszukiwawczą ciał górników po katastrofie w kopalni Pniówek w 2022 roku. Do działań został zadysponowany z Grupy Beskidzkiej GOPR: przewodnik Aleksander Karkoszka i pies Oslo – informuje Beskidzki GOPR: - Praca zespołu pod ziemią w bardzo trudnych warunkach przyniosła efekt: Oslo wskazał miejsca znajdowania się 2 poszukiwanych ciał górników.

- W dniu 20 września 2023 zostaliśmy zadysponowani do pomocy w poszukiwaniu ciał ostatniej dwójki wciąż zaginionych górników. Na miejsce został wysłany zespół z psem ratowniczym GOPR - Oslo z Grupy Beskidzkiej, o specjalności zwłokowej. 4 dodatkowe zespoły z psami zwłokowymi z Grup Grupa Krynicka GOPR , Grupa Podhalańska GOPR i Grupa Sudecka GOPR zostały postawione w stan gotowości. Pierwsza próba zejścia do wskazanego chodnika została przeprowadzona ok. godziny 22:00, jednak ze względu na warunki panujące w kopalni, zespół został wycofany na powierzchnię i oczekiwał na uzyskanie atmosfery, która zapewni bezpieczne prowadzenie akcji. Pod ziemią temperatura wynosiła powyżej 40 stopni Celsjusza a wilgotność sięgała 100%. Problemem było także zapylenie - relacjonują ratownicy.

Ratownicy nie poddali się i podjeli kolejną próbę około 2:00: - Druga próba zejścia została przeprowadzona ok. godziny 2:00. Po dotarciu na miejsce, nasz zespół wraz z zastępem ratowników spenetrował 185 metrów częściowo zawalonej ściany N-6, w której pies wskazał miejsca znajdowania się 2 poszukiwanych ciał górników. Po naszych działaniach, w kolejnych dniach, udało się wydobyć na powierzchnię ciało 6 osoby. [...] W akcji ratowniczej wzięły udział 133 zastępy ratownicze - relacjonują ratownicy.

- Nie mamy wątpliwości, że jest to efekt wielogodzinnych szkoleń i treningów, które przewodnicy realizują z czworonożnymi ratownikami i pomimo tragicznych okoliczności, jesteśmy dumni z naszego zespołu. Wyrażamy też pełen szacunek i podziw dla pracy górników oraz ratowników górniczych – zauważają goprowcy.

Red.