Nie dla psa wakacje

Lato to okres, kiedy szczególnie dużo psów trafia do schronisk. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Straż Miejska  w Cieszynie odnotowała dwukrotnie więcej interwencji  związanych z bezpańskimi zwierzętami.

Nie od dziś wiadomo, że szczególnie w okresie wakacji sytuacje związane z porzuceniami psów znacznie się nasilają. W tym czasie wiele zwierząt zyskuje miano bezpańskich. Niestety znaczny odsetek właścicieli czworonogów postępuje ze zwierzętami, jak ze zbędnym balastem, czyli kiedy zaczyna przeszkadzać – pora pozbyć się kłopotu. A zaczyna przeszkadzać często właśnie wtedy, gdy wybieramy się na wczasy...

Prawdopodobnie tak było również w tym przypadku... Tydzień temu (4 lipca) strażnicy miejscy udali się na ul. Działkową w Cieszynie w związku ze zgłoszeniem o bezpańskim psie przywiązanym do drzewa. - Zgłoszenie potwierdziło się. Piesek w dobrej kondycji został zabrany do schroniska – wyjaśnia Janusz Sikora zastępca komendanta SM w Cieszynie – w ostatnim czasie rzeczywiście sytuacja się nasiliła. Interwencje dotyczące psów zdarzają się częściej.

- Tendencja jest rosnąca, bo są wakacje - potwierdza Katarzyna Brandys – Chwastek z Fundacji dla Zwierząt i Środowiska “Lepszy Świat”- w naszych domach tymczasowych obecnie przebywa około 12 psów. W ostatnim czasie trafił do nas również roczny psiak, który albo został pobity przez kogoś, albo potrącony przez samochód. Oprócz tego mamy również kilkanaście kotów. Na adopcję w domach tymczasowych Fundacji czekają także młode kociaki. W tej sprawie można dzwonić pod numerem tel. 782 71 77 71 , lub napisać na adres e-mail: dea2@op.pl

W chwili, gdy decydujemy się na przyjęcie zwierzęcia do swojego domu i opiekę nad nim, nie zastanawiamy się, co zrobimy z naszym „nowym przyjacielem” kiedy będziemy chcieli wyjechać na wakacje, czy do rodziny.  - Tą decyzję trzeba naprawdę starannie przemyśleć, pies to nie zabawka na chwilę... Nie porzucajmy zwierząt! Szukajmy innych rozwiązań, kiedy wyjeżdżamy całymi rodzinami na wakacje. Każde rozwiązanie będzie lepsze niż porzucenie...– mówi właścicielka owczarka niemieckiego – Teresa Zarębiak z Cieszyna.

BsK