Na napad najlepszy jest rower

Na dzikim zachodzie bandyci napadali na banki i uciekali konno. Współcześnie ich „potomkowie” uciekają szybkimi samochodami, odjeżdżając najczęściej spod banku z piskiem opon. U naszych południowych sąsiadów już drugi raz dokonano napadu podczas którego złodziej jako środka transportu podczas ucieczki użył roweru. 

Jak informuje czeska policja w środę 11 sierpnia na jeden z oddziałów banku w Karwinie – Frysztacie napadł zamaskowany złodziej. Według opisu świadków był to mężczyzna w wieku około 50-55 lat. Sprawca po wejściu do banku od razu skierował się do kasy – pracownikowi banku na blat położył kartkę papieru na której napisane było żądanie wydania gotówki. Kiedy pracownica kasy nie zareagowała, otworzył torbę, którą miał przy sobie twierdząc, że wewnątrz znajduje się bomba – mówi rzecznik prasowy policji Miroslav Kolatek. Bandyta, który na głowie miał założoną bejsbolową czapkę, osiągnął swój cel, pracownica wydała mu pieniądze. Policja nie podaje ilości zrabowanej gotówki. Złodziej do ucieczki użył jednak nietradycyjnego środka transportu, przed bankiem miał zaparkowany rower na który po napadzie wsiadł i odjechał. Policji na razie nie udało się wysportowanego przestępcy złapać – obecnie nad ujęciem złodzieja intensywnie pracujemy – dodaje Kolatek

Sprawa jest o tyle poważna, że to kolejny napad na oddział tego banku. Trzy tygodnie temu złodziej napadł na inny oddział, również w Karwinie, tam pracownikom groził bronią a jego łupem padło kilkadziesiąt tysięcy koron. Policja nie podaje, czym w tym przypadku poruszał się złodziej i czy te napady mają ze sobą coś wspólnego.

To nie pierwszy przypadek w którym przestępca używa w Czechach roweru. W lutym tego roku informowaliśmy o zatrzymaniu uzbrojonego bandyty bezpośrednio po napadzie na pocztę w Błędowicach Górnych koło Karwiny. Wtedy jednak podczas ucieczki nie udało mu się wsiąść na rower na którym przyjechał pod budynek i uciekał pieszo główną ulicą, wyrzucając po drodze pistolet. Chwilę później zatrzymała go policja. (czytaj: Na napad rowerem)

[PL]