Lingr i Jurasek zagrali na Euro. Czechy odpadają z turnieju

To był mecz o "być albo nie być" reprezentacji naszych południowych sąsiadów - tylko wygrana dawała im przepustkę do 1/8 finału Mistrzostw Europy. Walkę o wyjście z grupy Czesi mocno sobie skomplikowali już w 20. minucie spotkania, gdy drugą żółtą kartkę ujrzał Antonín Barák i od tej pory musieli grać w dziesiątkę.

Do przerwy utrzymywał się jednak remis 0:0. Turcy na prowadzenie wyszli w 51. minucie (strzelcem gola był Hakan Calhanoglu), ale piętnaście minut później Czesi wyrównali - do siatki trafił Tomas Soucek. Trener Hašek, by wzmocnić ofensywę swojego zespołu, postanowił na 15 minut przed końcem regulaminowego czasu gry wpuścić Ondreja Lingra, a w 81. minucie Mateja Juraska.

Zmiany jednak na niewiele się zdały - w doliczonym czasie gry to Turcy za sprawą Cenka Tosuna ponownie objęli prowadzenie i nie wypuścili go już do końca. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla zawodników znad Bosforu. Czesi zajęli w swojej grupie ostatnie miejsce z dorobkiem jednego punktu - wcześniej zremisowali z Gruzją i przegrali z Portugalią.

kr