Kolizja na moście

gluszec: A zapewnie trzeźwy kierowca w szoku uciekł z pojazdu wezwać pomoc i do teraz go szukają.

gluszec: Zaktualizujemy za OX-a<br />\&quot;Podkom. Rafał Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie, podaje więcej szczegółów zdarzenia w Ogrodzonej, które - jak się okazuje - w skutkach jest tragiczne.<br /><br />- Samochód po uderzeniu w bariery energochłonne zatrzymał się na drodze, a kierowca wysiadł z pojazdu i oddalił się od niego. Przeskoczył przez barierki i zszedł pod wiadukt. Policjanci rozpoczęli jego poszukiwania. W międzyczasie zgłosiła się kobieta, która podczas spaceru znalazła leżącego w rowie w Ogrodzonej mężczyznę. Okazał się nim właśnie kierowca opla astry, 53-letni mieszkaniec Międzyświecia - informuje podkom. Rafał Domagała.<br /><br />Mężczyzna był nieprzytomny. Załoga pogotowia rozpoczęła jego reanimację, ale niestety 53-latek zmarł...\&quot;

paulus601(dawny paulus60): Jedyne, co się może nasunąć, to zasłabnięcie kierowcy bez utraty przytomności już podczas jazdy (być może zawał serca, udar mózgu itp.), czego wynikiem było uderzenie w barierę. Być może sądził, że po wyjściu z samochodu na powietrze samopoczucie mu się poprawi, jednak po przejściu poza wiadukt stracił przytomność i wpadł do rowu, w którym zmarł.

Herr Flick: Gluszec, Twojego trzeźwego mózgu do teraz szukają. Nie pozdrawiam

jo.papuga: Paulus co ty za farmazony wypisujesz? Gluszec po pijoku wymyslił jakomsik konine, a ty żeś to łyknył jak jakosik blondynka.<br />Przeca to była zwykło kolizja, jechoł se chłop kapke za wartko i go na wiadukcie pozwyrtało. Wszyscy żyjom i majom sie dobrze... Czytej fakty a nie łykej i nie powielej gupot.<br />