Kocie dziecko do przygarnięcia...

Osierocone kocie dziecko szuka domu. Nie ma jeszcze imienia. Ale mały bagaż doświadczeń już ma... Jego dzika, kocia mama "transportowała" swoje dzieci. Czwórkę bezpiecznie przeniosła, a gdy niosła piątego, przestraszyła się psa i po ostatniego kociaka nie wróciła. Ludzie, którzy byli świadkami tego zajścia, przez sześć godzin obserwowali malucha. Robiło się coraz zimniej i żeby go nie zostawiać, postanowili szukać dla niego pomocy.

I tak w wielkim skrócie to cudo trafiło pod opiekę Stowarzyszenia AS. Obecnie ma siedem tygodni. Kotek jest zdrowy. Zawsze ma dobry humor, lubi psy i koty, szuka ich towarzystwa. Jest odrobaczony i zaczipowany. Dał się poznać jako kotek, który ma dużo zalet i żadnej wady. Na pewno odwdzięczy się za przygarnięcie swoją ogromną kocią miłością. Jest przepiękny, o czym można się przekonać, oglądając zdjęcia.

Szczepienie będzie miał przyszłym tygodniu. Korzysta z kuwety bez żadnych problemów. W domu tymczasowym w Ustroniu czeka na dobrego człowieka, który go nakarmi i przytuli. Może na któregoś z naszych czytelników? Telefon / SMS 606-911-687. Kto jest gotowy go przygarnąć? Kto ma pomysł na imię?

JP