Kilka minut nazych piłkarzy

Warto rozpocząć od spotkania w Bełchatowie, gdzie GKS podejmował Górnika Zabrze. Podopieczni Adama Nawałki sprawili kolejny zawód swoim kibicom, tym razem przegrywając gładko z ostatnią drużyną w tabeli 0:2. Ireneusz Jeleń zagrał od pierwszych minut, lecz w 68. minucie został zmieniony przez Mariusza Przybylskiego. Górnik taką postawą oddala się od miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach.

Ciekawie było w Bielsku-Białej. Podbeskidzie, grając od 38. minuty meczu w dziesiątkę (po czerwonej kartce dla Fabiana Paweli), zdołała zdobyć wyrównującego gola. Niezawodny Robert Demjan uratował punkt w meczu przeciwko Zagłębiu Lubin i spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1. W ekipie Zagłębia od 62. minuty grał wychowanek LKS-u Pogórze Łukasz Hanzel. Podbeskidzie coraz bliżej utrzymania w ekstraklasie. Piłkarze Czesława Michniewicza tracą do Pogoni Szczecin zaledwie 3 punkty.

Na boisku w Kielcach nie pojawił się Kamil Adamek. Mecz Korony z Polonią Warszawa zakończył się wynikiem 1:1, a gola dla Kielczan zdobył w 87. minucie Maciej Korzym.

Los popularnego „Melka” podzielił również Adrian Sikora. Zabrakło go nawet na ławce rezerwowej podczas spotkania Piasta Gliwice z Ruchem Chorzów. Piast pokonał rywala zza miedzy 2:1 i przybliża się do ligowego podium. Gole dla Piasta zdobywali w drugiej połowie Mateusz Matras i Tomasz Podgórski.

Warto dodać, że po raz kolejny od pierwszych minut mecz w barwach Kolejarza Stróże rozpoczął Marcin Adamek. „Abdul” zagrał 56 minut i został zmieniony przez Łukasza Barana. Drużyna z nowosądecczyzny zdobyła cenny punkt w meczu przeciwko Cracovii Kraków.

Na pierwszoligowych boiskach pojawił się także wychowanek Beskidu Skoczów – Damian Szczęsny. Piłkarz GKS-u Tychy pojawił się na murawie w 64. minucie spotkania. Jego zespół przegrał 1:2 w rywalizacji z Arką Gdynia.
 

Przemek Loter