Jubileuszowy Festyn Rodzinny u Elżbietanek

W niedzielę (01.10) u sióstr Elżbietanek w Cieszynie odbył się Festyn Rodzinny. Impreza była skierowana zarówno do pensjonariuszy domu opieki, prowadzonego przez Cieszyńskie elżbietanki, ich rodzin oraz wszystkich zainteresowanych mieszkańców Cieszyna.

Festyn Rodzinny organizowany przez zgromadzenie sióstr Elżbietanek w Cieszynie przyciągnął wielu zainteresowanych. Na miejscu zapewniono atrakcje zarówno dla najmłodszych (m.in. dostępne przekąski, ciasta, słodycze, dmuchańce, bańki mydlane), jak i dla tych nieco starszych (dużą atrakcją okazała się strefa gastronomiczna. Zainteresowani mogli również podziwiać oraz fotografować się w wozie strażackim, czy samochodzie policyjnym).

W wydarzeniu mieli szansę wziąć udział pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej, prowadzonego przez cieszyńskie Elżbietanki – osoby, które mogły uczestniczyć w festynie o własnych siłach korzystały z atrakcji, pozostali pensjonariusze mogli liczyć na poczęstunek – Festyn jest zorganizowany przede wszystkim dla naszych chorych, tych, którym posługujemy, którzy u nas mieszkają, którzy u nas trzymują opiekę. Są to chorzy i w Domu Pomocy Społecznej i ZOL-ach (Zakład Opiekuńczo-Leczniczy – przyp.red.) i Dziennym Domu Opieki „Tabor”. Nie wszyscy podopieczni są w stanie wziąć udział w Festynie, jednak mamy wspaniałe siostry i pracowników, którzy chorym zaniosą przygotowane tutaj przysmaki. Pogoda dopisała, więc sporo osób na wózkach inwalidzkich mogło zostać przywiezionych i wziąć udział w Festynie – wyjaśniała Alberta Jasek Matka Generalna Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety III Zakonu Regularnego św. Franciszka.

Festyn miał na celu nie tylko zapewnienie atrakcji pensjonariuszom oraz zaproszenie do Domu Opieki ich rodzin, ale również był związany z jubileuszem, które w tym roku obchodzą cieszyńskie Elżbietanki – Festyn jest zorganizowany między innymi dlatego, że w tym roku mija 270 lat, jak siostry Elżbietanki przyszły z Wrocławia do Cieszyna i zamieszkały najpierw w kamienicy, a później po trzech latach przy cieszyńskim Rynku, w budynku gdzie obecnie mieści się poczta. Tam dawniej siostry Elżbietanki otrzymały możliwość pomocy w szpitalu dla kobiet. W tamtych czasach istniał w Cieszynie szpital tylko dla mężczyzn, który był prowadzony przez Bonifratrów, Elżbietanki zaś zajęły się szpitalem zapewniającym pomoc paniom. Chcemy dziś podziękować za te 270 lat, kiedy jesteśmy w Cieszynie. Dziękujemy również za 120 lat pobytu tutaj, bowiem budynki, pomiędzy którymi się znajdujemy, wybudowane na Wzgórzu Bobreckim, powstały, kiedy siostry musiały wyprowadzić się ze szpitala przy Rynku, ze względu na warunki sanitarne. Wtedy postanowiono, że potrzebne jest miejsce, które będzie znajdowało się poza miastem (obecnie teren przy ulicy Katowickiej nie jest terenem podmiejskim, jednak początkiem XX wieku Cieszyn był nieco mniej rozbudowany, a Wzgórze Bobreckie było obrzeżami miasta – przyp. red.). W ciągu 3 lat powstały budynki, w których mieszkamy i pracujemy do dzisiaj. Początkowo miejsce to również było szpitalem – mówiła Matka Generalna cieszyńskich Elżbietanek.

Atrakcje na miejscu były bezpłatne, uczestnicy wydarzenia mogli wspomóc działanie Elżbietanek wolnymi datkami.

JŚ