Jasienica: nietypowa interwencja i aż dwa trafienia

Zablokowana droga

Wszystko zaczęło się od porannej interwencji, końcem marca o 6-rano policjanci udali się do Jasienicy na ul. Krótką, na której pojazd marki Audi miał blokować drogę. Rzeczywiście, po dojeździe na miejsce informacja o zablokowanej drodze się potwierdziła. Pojazd znajdował się w miejscu, gdzie wyznaczono strefę zamieszkania, co oznacza, że parkować można tylko w miejscach wyznaczonych.

Jak się okazało, pojazd miał uruchomiony silnik a kiedy policjanci zbliżyli się do auta, ujrzeli wewnątrz dwie śpiące osoby – mężczyznę za kierownica oraz kobietę na miejscu pasażera z przodu.

Zapach dopalaczy

-Mundurowi otworzyli drzwi pojazdu i wyłączyli silnik. Z samochodu wydobywał się charakterystyczny zapach dopalaczy. Mężczyzna i kobieta ocknęli się. W trakcie legitymowania mężczyzny ciągle pojawiały się nowe okoliczności, gdzie policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Okazało się, że mężczyzna ma trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów, wszystkie wydane przez Sąd Rejonowy w Cieszynie. Ponadto u mężczyzny ujawniono prawo jazdy wystawione na inną osobę, które w policyjnych systemach figurowały jako utracone. Zwieńczeniem informacji o mężczyźnie była okoliczność, gdzie okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd rejonowy w Cieszynie celem odbycia kary jednego roku pozbawienia wolności – informuje bielska policja

To jeszcze nie koniec…

Na tym sprawa się nie zakończyła. Pasażerka pojazdu zadzwoniła do swojego znajomego, by ten zabezpieczył pojazd. Na miejsce przybył przywieziony przez rodziców mężczyzna, który jak się okazało również poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości celem odbycia kary pozbawienia wolności… -  Mężczyznę natychmiast zatrzymano i przekazano kolejnemu patrolowi policji. Finał policyjnej interwencji doprowadził do tego, że dwóch poszukiwanych osobników znalazło się „za kratami” jeszcze tego samego dnia – podsumowuje bielska policja

Red.