Jak co roku są apele i... pożary

- W dalszym ciągu wśród rolników panuje przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy, bujniejszy odrost młodej trawy, co przyniesie korzyści ekonomiczne. Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Z uwagi na częste sąsiedztwo upraw rolniczych i leśnych ogień płonący na nieużytkach niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat. Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że każda interwencja straży pożarnej to poważny wydatek finansowy, który refundowany jest z podatków każdego obywatela. Strażacy zaangażowani do akcji gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków w tym samym czasie mogą być potrzebni w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą na czas z pomocą tam, gdzie będą naprawdę potrzebni – zauważają strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Cieszynie na swojej stronie.

Problem z wypalaniem nie dotyczy tylko polskich gospodarzy, ale również tych zza południowej granicy. Jak informuje rzecznik Urzędu Miasta w Czeskim Cieszynie, Dorota Havlikova do interwencji straży pożarnej na łąkach w pobliżu Odry w Ostrawie-Wyszkowicach doszło w ostatnich dniach. Pożar trawy musiały gasić tam dwie jednostki z czterema zbiornikami. Rzeczniczka Cz. Cieszyna przypomina, że za wypalanie traw grożą kary – W przypadku naruszenia zakazu mieszkańcom grozi kara o wysokości 25 tysięcy koron a firmom do 500 tysięcy koron.

W polskich przepisach kary również są pokaźne – nawet do 5.000 zł oraz do 10 lat więzenia. Rolnik, który wypala trawy może zostać również ukarany przez ARiMR. Karą za wypalanie traw może być zmniejszenie dopłat przysługujących za dany rok o ok. 3%. W zależności od stopnia winy rolnika, może być podwyższona nawet do 5% lub obniżona do 1%. Jeżeli rolnik uporczywie i celowo wypalał trawy, ARiMR może całkowicie pozbawić rolnika dopłat bezpośrednich za dany rok.

red.

• Pisaliśmy: Płonęła trawa