Istebna: Podatki w górę

GusGus: Ale jak to wszystko idzie w górę?! Przecież pisowski rząd mówi, że teraz już ceny spadają! To radni i Pani wójt o tym nie słyszała? Nie wierzy naszym rządzącym? Co innego na wiecach a co innego na swoim podwórku?

edward pilich : Bo to są radni bezradni zabrać diety i pogonić na cztery wiatry szkodników społecznych to samo jest we wszystkich gminach

Chciwy Marian: Bezmajtek oraz kilku prawicowych przy korycie jeszcze 14 października (dzień przed wyborami) zapewniali, że ceny paliwa absolutnie nie poszybują w górę, nawet jeśli ropa na światowych rynkach podrożeje, bo zapobiegawczy rząd PiS zakupił znaczny jej zapas. Jednak już kilka dni po wyborach ceny na Orlenie zmieniano nawet dwa razy w ciągu dnia, oczywiście w górę. Więc albo Bezmajtek oraz dojni z PiS zrobili zapas ropy w kilku beczkach po kapuście, albo znów celowo minęli się z prawdą?! Podobnie celowo mijali się z prawdą mówiąc o inflacji. Skutki ich prawdomówności widać codziennie i co gorsze, będziemy je odczuwać jeszcze bardzo długi czas. Więc na nie ma co liczyć na ustabilizowanie cen oraz podatków.

V0yager: Idą wybory samorządowe. Warto zapamiętać, które opcje i którzy radni głosowali za podniesieniem podatku nie o 5, nie o 20, ale aż o 15 procent!

wiesław60: Tą waszą wójt powinni na taczkach wywieść i tych radnych , to same matoły !!!!

św. Patryk.: głosowali na PiS, PiS poniósł zwycięstwo, no to teraz mają co chcieli

Mach: Podatki podnoszą wszystkie gminy, niezależnie czy wyborcy głosowali na PiS czy na inne partie. Niestety tak skonstruowane jest państwo i tak skonstruowany jest samorząd, że to tam głównie przepadają nasze pieniądze. Środki płynące w 100% od podatnika do państwa w formie podatków na zadania celowe wracają z powrotem do podatnika w formie usług państwowych czy samorządowych co najwyżej w 40%. Resztę zżera rozbudowana administracja i utrzymywanie tego co wcześniej z podatków zainwestowano. To pułapka, z której nie ma wyjścia jeśli gmina czy państwo chcą się rozwijać. Wskażcie kraj, w którym systematycznie redukowane są podatki, jeśli jego rozwój oparty jest o produkcję a nie o eksploatację posiadanych deficytowych zasobów naturalnych. Wszyscy burmistrzowie czy wójtowie budują za uchwała swoich Rad Gminnych "pomniki", a to basen ,a to dom przyrodnika a to bibliotekę, a to ścieżki rowerowe , może jakąś halę widowiskowo sportową i nikt się nie zastanawia, że potem zaciągnięte kredyty na ich budowę trzeba spłacić no i same obiekty potem utrzymywać tworząc w nich kolejne etaty, ogrzać ich ,wyposażyć i remontować jak się zużyją . Więc co dziwicie się ,że podatki rosną ?

Chciwy Marian: Mach sporo prawdy w tym co piszesz, jednak gdyby nie mega inflacja z jaką musimy się codziennie zmagać wzrost podatków nie byłby tak drastyczny. Kto jest autorem megainflacji oraz drożyzny chyba nie trzeba większości przekonywać. Kto rozbudował do granic absurdu administrację i ulokował w niej członków swych rodzin, kolesi i miernych ale wiernych także wiadomo. Więc teraz Ci, którzy w przeszłości wybierali to szemrane towarzystwo niech "zamkną oczy, zacisną zęby" i zamilczą z poczuciem wstydu.

hanbes: Brawo Chciwy Mach! Boję się że po zaciśnięciu zębów oczy się otworzą. Choć prawdę mówiąc możemy tylko mieć nadzieję na przebudzenie tego środowiska... Specjalnie użyłem tego słowa by nie wsadząć kija w szprychy. Nie kopie się leżącego...

Mach: Chciwy hanbes Marian! czy tak jest dobrze? Bo zaczynam się gubić? Piszemy o podatkach czy o ludzkiej przywarze chciwości. Z chciwością walczysz do śmierci a z podatkami musisz się pogodzić bo są pewne jak śmierć. Marianie, mega inflacja to była w latach 90 ubiegłego wieku i trzeba było Balcerowicza, żebyśmy z niej wyszli, ale to była gospodarka nakazowo rozdzielcza i nie wiele miała z tym o czym w tej chwili piszemy. Kaszanka kosztowała 30 tys. a za kg polędwicy trzeba było zapłacić tyle ile wynosiła debiutancka cena malucha 65 tys. Gminy, nie mają wpływu na politykę państwa. To raczej państwo wpływa na politykę gmin, dlatego niezależnie od opcji politycznej wójta czy burmistrza podatki od nieruchomości w gminach będą rosły jeśli rząd państwowy będzie zlecał gminom dodatkowe zadania i jednocześnie obcinał dotacje i subwencje. A tak zazwyczaj postępują wszystkie rządy w Polsce od czasów odejścia od gospodarki wolno rynkowej. Nie inaczej pewnie postąpi przyszły rząd i proszę się nie łudzić ,że to koniec drożyzny . Wyhamowanie tego co zostało zepsute w gospodarce, trochę potrwa. Hasło , "nic co było dane nie zostanie zabrane" plus realizacja obietnic obecnej koalicji ,która przygotowuje się do przejęcia władzy , przywrócenie 5% vatu na żywność, wzrost cen energii też odbije się na wzroście cen i do tego 192 mld dziura budżetowa. Jeżeli chodzi o wymianę elit w spółkach państwowych to oczywiście możemy oczekiwać ,że znajdą się tam ludzie bardziej kompetentni z naciskiem na "oczekiwać" bo pewności w tym nie mam. Hasło mniej państwa w gospodarce jeszcze jest postulatem oczekiwanym a nie dokonanym.

Mach: po słowie...w Polsce od czasów odejścia od ma być... od czasu odejścia od gospodarki nakazowo rozdzielczej. Nie inaczej...

Chciwy Marian: Mach; nie bardzo rozumiem, co chcesz przekazać tytułując "Chciwy hanbes Marian!" ??? Wyjdź z tego dołka i nie próbuj mi przypisywać wielonickowość jeśli to miałeś na myśli! Nie zgodzę się z Twoim twierdzeniem, że w latach 90 tych to była megainflacja a teraz to niby co jest ? Chcesz poprzez analogię słów pewnego malca z Żoliborza powiedzieć - to nie jest megainflacja, to nawet nie jest inflacyjka??? Otóż, biorąc pod uwagę poziom wzrostu cen przez ostatnie powiedzmy 15 lat (mieliśmy w tym okresie także deflację), to co się dzieje przez ostanie 3 lata to jest właśnie megainflacja. Wskaźniki podawane przez GUS, przez NBP są sztucznie zaniżane dla potrzeb rządzących! Prawdziwy poziom wzrostu cen towarów i usług jest porażający, nikt nie powinien mieć wątpliwości, że za taki stan rzeczy odpowiedzialni są politycy zjednoczonej prawicy. Zgadzam się, że taki stan potrwa jeszcze bardzo długo i niezależnie od tego, kto będzie rządził to otrzymał od poprzedników naprawdę zgniłe jajo.

Mach: Marian ,nie o ciebie chodzi ,ale o wpis hanbesa- czytaj uważnie!. Przecież to on wpisał "chciwy Mach". A oczywiście tobie odpowiadam- ale zwracam się do ciebie Marianie. Wymyślacie przy tych nickach- po co chciwy marian jak może być Marian-sami się ośmieszacie. Z pozostałą treścią twojego wpisu się zgadzam, tyle tylko ,że wskazywałem ci ,że bywało gorzej- wtedy mówiło się o hiperinflacji- i wcale nie jest pewne czy tego nie unikniemy.

Chciwy Marian: Mach; kwestię przyjętych nicków chyba należy pozostawić ich autorom i nie próbować nadmiernej interpretacji. Nicki jednych mogą cieszyć, innych śmieszyć, czasem są dziełem przypadku a niekiedy bardzo przemyślaną formułą. Najlepiej zostawić je bez dogłębnej analizy, aby przy

Chciwy Marian: Np. przy czytaniu ich wspak, nie wyszła jakaś przywara.

Mach: No ,jeżeli ci tak zależy by być chciwym marianem ,to ja mogę być dla ciebie chamem. Nawet się zrymowało. Tyle ,że to treści są istotne w tym co mamy sobie do powiedzenia, a niekoniecznie rozbudowywanie swoich nicków, w stylu "szalony koń" ,"czy dojna krowa", "czy "sierżant niemyty wycior" itd. doprawdy- śmiechu warte i pożałowania.

Chciwy Marian: Mach, rozumiem Twoje ubolewania nad nickami, ja zapewniam jednak, że nigdy nie nazwę Cię ani nie potraktuje jak ch..a. A ja swój nick zostawię, bo choć zupełnie daleko mi do chciwości to jakoś polubiłem ten zupełnie przypadkowy zestaw słów.

św. Patryk.: marian nie krępuj się, nazwijmy rzeczy po imieniu - to nie tylko cham ale i prostak

Mach: Wiadomo, niemyty wycior Sanetra znowu błysnął, no i znalazł sprzymierzeńca. Moje przypadkowe a fe!

Edward_Sanetra: nieistotne jakie nazwisko nosi ani jakie poda, Mach to wyjatkowo szczurowaty typ o ewidentnie esbeckiej konstrukcji mentalnej

Mach: No i proszę , znów trafiłeś z diagnozą. Jak Sanetra się budzi w nocy , to jestem tuż za tobą łajzo i nocny trollu. Spać ci nie daję?