Gwarą śpiewające 'Babky'
„Hawierzowskie babki” nie są typowym zaolziańskim zespołem kultywującym miejscowe tradycje. Zespół został założony przy Czeskim Związku Kobiet i chociaż panie zwykle rozmawiają z sobą gwarą, do zapisu tytułu płyty oraz nazw piosenek użyły czeskiej transkrypcji. Ta jest im bliższa. – Niektóre z nas chodziły do polskiej szkoły, inne – tak jak ja – do czeskiej. W domu jednak mówiło się „po naszymu”. Wspólnie postanowiłyśmy tę gwarę zachować, chociaż wiemy, że młode pokolenie takimi sprawami raczej się nie interesuje – mówi kierowniczka zespołu, a równocześnie akordeonistka Věra Ptaková, która przez jakiś czas była związana również z kapelą górnosuskiego ZPiT „Suszanie”.
W tej chwili zespół liczy 9 pań, które pomimo przybywających lat nadal chcą przypominać hawierzowianom często przez nich już zapomnianą lub wcale nieznaną gwarę cieszyńską w takiej postaci, jaką ją zapamiętały i jak jest im bliska. Na swoim koncie mają blisko tysiąca występów, swoim śpiewem umilają czas głównie ludziom starszym w szpitalach, lecznicach czy domach seniora, nigdy ich też nie brakuje w pochodzie sztandarowej imprezy swojego miasta pn. „Hawierzów w kwiatach”. „Hawierzowskie babki” występują zwykle w czeskim środowisku. Na polskie imprezy są raczej rzadko zapraszane, chociaż występowały już np. na „Wykopkach” MK PZKO w Suchej Górnej czy na błędowickich „Ostatkach”.
Głos Ludu - Gazeta Polaków w Republice Czeskiej
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.