Dożynki gminne Hażlach

Dożynki rozpoczęły się tradycyjnym korowodem, w którym udział brało wiele pojazdów, w tym samochody należące do straży pożarnej oraz barwnie udekorowane ciągniki rolnicze. Tradycji stała się zadość, również w czasie spotkania u gazdów, którymi w tym roku byli Adam i Anna Budzińscy. Pod ich domem zaśpiewał zespół Nadolzianie wraz z kapelą oraz odbył się poczęstunek tradycyjnym kołaczem oraz nalewką. To właśnie od domu gazdów rozpoczynał się korowód, który przejechał ulicami Wrzosów, Astrów, Szkolną oraz Cieszyńską. Korowód spotkał się z drugim, nadjeżdżającym od strony Kończyc Wielkich, który przejechał ulicą Północną, w związku z czym uczestników wydarzenia było wielu. Około godziny 15:15 rozpoczęła się uroczysta msza w kościele należącym do parafii św. Jana Nepomucena w Pogwizdowie.

Oficjalne otwarcie zabawy dożynkowej miało miejsce o godzinie 17, na boisku przy szkole w Pogwizdowie. Przed rozpoczęciem można było usłyszeć melodie grane przez pogwizdowską orkiestrę dętą, swoją twórczość ponownie zaprezentowali Nadolzianie, wystąpiły dzieci i młodzież ze szkolnego zespołu Tocatta, zaśpiewał chór Allegria z Pogwizdowa, oraz zespół Wielokończanie, w związku z czym wrażeń muzycznych nie brakowało. Po uroczystym otwarciu rozpoczęła się zabawa, która była doskonałą okazją do tańca i trwała do późnych godzin nocnych. Uczestników zabawy nie odstraszyła nawet deszczowa pogoda.

-Zabawa była bardzo udana, a różnorodność zespołów muzycznych, które wzięły udział w dożynkach sprawiła, że ludzie bawili się bardzo dobrze - mówi Justyna Wałach, członkini zespołu Nadolzianie, która tego dnia również występowała. Zespoły prezentowały muzykę ludową, jednak repertuar był też bardziej zróżnicowany. Wszystkie melodie były taneczne i śpiewne. Późniejsza zabawa odbywała się przy akompaniamencie dj'a, który z głośników puszczał muzykę taneczną. Uczestnicy wydarzenia tłumnie bawili się na parkiecie.

Joanna Świba