Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Dokąd na wycieczkę? Śladami Bartka - przemarsz śmiertelnych - Błatnia

Kolejna propozycja tematycznego szlaku historycznego. Wędrując wytyczonym przez Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych VII Okręgu Śląskiego szlakiem „Śladami Bartka – Niepodległość odciśnięta w Beskidach” poznajemy historię podziemia niepodległościowego w Beskidach. Tym razem Błatnia i związana z tym miejscem historia.

Błatnia to punkt nr 5 na szlaku „Śladami Bartka – Niepodległość odciśnięta w Beskidach” - jego części „Przemarsz śmiertelnych”. Jednak jako że ten szlak obejmuje trzy dość odległe od siebie miejsca: Błatnia, Biały Krzyż/Salmopol oraz Malinowską Skałę, których połączenie w sensowną do przebycia podczas jednodniowej rekreacyjnej wycieczki trasę jest niezbyt możliwe, proponujemy punkty tego szlaku odwiedzić podczas osobnych wycieczek jednodniowych. Na początek: Błatnia.

„W latach 1945-1947 Błatnia była stałą bazą Oddziałów Leśnych NSZ i ważnym punktem na szlaku łączącym doliny z partyzanckimi obozami leśnymi zlokalizowanymi w masywie Baraniej Góry. W schronisku i okolicznych domach odpoczywali żołnierze NSZ udający się w dalszą drogę na Baranią Górę. Z tego miejsca Oddziały Leśne NSZ kierowały się na akcje bojowe w doliny. Na Błatniej doszło do kilku potyczek i starć partyzantów z siłami Urzędu Bezpieczeństwa, milicji i wojska. Najkrwawszy przebieg miała potyczka z 13.05.1946 r.” - czytamy na stronie szlaku.

Na Błatnią najprościej dojść z centrum Brennej. Kierując się początkowo znakami czarnego, a następnie zielonego szlaku turystycznego na szczyt Błatniej dojdziemy w około 2 godziny, do pokonania mając 4,5 km. Miejsce związane z historią oddziału NFZ znajduje się jednak nieco wcześniej, aniżeli szczyt góry. Walkę, jaką w maju 1946 roku oddział „Bartka” stoczył z oddziałami Milicji Obywatelskiej upamiętnia ustawiony w miejscu strzelaniny pomnik. Szlak „Śladami Bartka – Niepodległość odciśnięta w Beskidach” oferuje dodatkowe informacje w formie audio przewodnika oraz strony opisującej tamte zajścia
Materiały te wyświetlą się nam po zczytaniu qr kodu zamieszczonego na tablicy ustawionej w terenie. Można też pobrać sobie je wcześniej, przed wyruszeniem na wycieczkę. Audioprzewodnik pobierzemy tutaj.

Poległy w strzelaninie w 1946 roku plut. Edward Biesok pseudonim Edek spoczywał do niedawna (do 2013 roku) w pobliskim lesie. O odszukaniu jego mogiły, ekshumacji i przeniesieniu nieboszczyka na cmentarz w rodzinnych Mazańcowicach pisaliśmy tutaj: Dowódca NSZ odnaleziony  


(indi)

źródło: ox.pl
dodał: indi

Komentarze

2
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2024-07-27 14:50:43
św. Patryk.: Flamme, przed wojną lotnik wojskowy, we wrześniu 1939 dał od razu dyla do Rumunii i na Węgry. Z internowania wyciągnęła go do domu mamusia, na papiery Volksdeutscha. Wcielony do Wehrmachtu też z niego zdezerterował. A jak tylko ruscy się pojawili w okolicy zgłosił się na ochotnika na milicjanta ludowej władzy. Niedługo potem pokazał się w górach, tam pozbierał niedobitki NSZ itp, po czym wziął udział w organizacji ich wywózki i mordu całego oddziału przez bezpiekę. Sam wyszedł z tej operacji bez szwanku i żył sobie spokojnie dopóki władza ludowa nie postanowiła się niewygodnego świadka pozbyć. Zastrzelony wkrótce potem przez jednego z milicjantów w miejscowej knajpie "w niewyjaśnionych okolicznościach". Koniec legendy.
2024-07-27 14:53:50
św. Patryk.: Flamme i jemu podobni i im podobni "wyklęci" to kreowany przez PiS nowy propagandowy model "bohatera". Wielu z tych, co mieli z nimi do czynienia nazywało ich bandytami przeklętymi. Grabili, palili, mordowali, zastraszali - ludność miejscową, cywilów, kobiety i dzieci, relacji na ten temat o wiele za dużo. Kto ich wszystkich dziś hołubi i reklamuje wiemy. Po co to robi? No właśnie. W ten sposób PiS na siłę próbuje umniejszyć i zanegować wzorce postaw i zachowań AK-owców, powstańców warszawskich. Przyczyna jest prosta, niektórzy z nich jeszcze żyją i jak n a j g o r s z e zdanie o PiS mają.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: