Wirtualna miłość kosztowała ją 260 tysięcy złotych!!!
Jak działa oszustwo?
Przestępcy wykorzystują zaawansowane techniki manipulacji i wpływu. Podszywając się pod wiarygodne osoby, takie jak żołnierze, lekarze czy inżynierowie z odległych krajów, budują relację opartą na emocjach. W przypadku mieszkanki Ustronia oszust podał się za amerykańskiego żołnierza stacjonującego w Syrii.
- Z pokrzywdzoną, za pośrednictwem fejsbuka nawiązał kontakt mężczyzna, który podawał się za amerykańskiego żołnierza pracującego w Syrii. Dalej historia potoczyła się identycznie jak w każdym tego typu przypadku. Po pewnym czasie oszust przekonał kobietę, że przyjedzie do Polski. Poprosił, aby wspomogła go finansowo, ponieważ jego aktywa są „zamrożone”. Zapewniał, że zwróci pieniądze, jak tylko przyjedzie do Polski. Kobieta, instruowana przez oszusta finalnie przekazała przestępcy na jego konto kilka przelewów. Pieniądze wpłacała również za pośrednictwem kart podarunkowych i kodów STEAM – w sumie było ich kilkaset. Cały proceder trwał pięć miesięcy i został przerwany przez wnuka pokrzywdzonej, który poinformował babcię o tym, że padła ofiarą oszustwa - relacjonuje podkom. Krzyztgfo Pawlik, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.
Apel o ostrożność
Oszuści stale modyfikują swoje metody. Podszywają się pod różne osoby, grają na emocjach, takich jak litość, strach czy miłość, i próbują wyłudzić informacje o naszych oszczędnościach. Naszą czujność powinny wzbudzić prośby o przekazanie pieniędzy od osoby, którą dopiero poznaliśmy w internecie.
red.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.