Do kiedy potrwa sezon na kąpieliskach i odkrytych basenach miejskich?
Basen Miejski w Strumieniu będzie czynny do 14 września. Choć pogoda raczej nas nie rozpieszcza to kierownik basenu zapowiada, iż do połowy września ośrodek z pewnością, przynajmniej oficjalnie będzie czynny. Na złą pogodę nie można było jednak narzekać w lipcu przyznaje Beata Sikora, kierownik miejskiego basenu w Strumieniu. Lipiec był ładny, słoneczny, no, niestety, sierpień jest trochę gorszy pod względem aury, jednak ogólnie jesteśmy zadowoleni. W Strumieniu tegoroczny sezon był pierwszym, w którym można było korzystać z wodnych przyjemności na basenie miejskim. Ciężko jednak w tym momencie mówić o tym, jaki był ten pierwszy rok – przyznaje Beata Sikora. To jest taki nasz rok zerowy. Później, każdy kolejny sezon będzie się nam już lepiej porównywało. Frekwencja w lipcu była bardzo dobra, wiadomo w sierpniu z powodu pogody z basenu skorzystało mniej ludzi – dodała Beata Sikora.
Basen Miejski w Strumieniu, który funkcjonuje od 1 czerwca br. to największa inwestycja w gminie od kilku lat. Uważam, iż był to dobry sezon. Jednak w sierpniu pogoda nas nie rozpieszczała. Warto również dodać, iż na naszym obiekcie oferta rekreacyjna jest bardzo duża. Były prowadzone zajęcia z pływania dla dzieci, zajęcia na kortach tenisowych, organizowaliśmy również półkolonie, sporo się działo, nawet w przypadku braku pogody – tłumaczy Ewa Kuboszek – Owsiany, kierownik Referatu Rozwoju i Promocji Urzędu Gminy Strumień.
Podobnie sezon ocenia również szefowa zebrzydowickiego Gminnego Ośrodka Kultury pod kątem Ośrodka Sportów Wodnych. Sezon na Ośrodku był udany w połowie. W lipcu mieliśmy bardzo dobrą frekwencję, pogoda dopisała. W sierpniu, jaka jest pogoda, każdy widzi, to wpłynęło na liczbę osób odwiedzających Ośrodek. Podsumowując, nie było jednak najgorzej – mówi Małgorzata Guz, dyrektor GOK w Zebrzydowicach, po czym dodaje. O konkretnej ilości odwiedzających trudno mówić. Nasze kąpielisko jest bezpłatne, płaci się jedynie za wypożyczenie sprzętu wodnego. Kąpielisko na Stawie Młyńszczok od piątku 29 sierpnia jest już nieczynne. Amatorzy pluskania i pływania muszą teraz poczekać na kolejny sezon.
Na kąpielisku miejskim w Cieszynie sezon trwa do ostatniego dnia sierpnia. Jednak, jak przyznaje dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Cieszynie, Zbigniew Niżnikiewicz, tak naprawdę kąpielisko, patrząc na to, co dzieje się za oknem, już powinno zostać zamknięte. Prognozy nie są zbyt optymistyczne, dlatego nie widzę za bardzo możliwości skorzystania jeszcze z wodnych szaleństw. Jeżeli chodzi o frekwencję, kąpielisko miejskie w Cieszynie nie odbiega pod tym względem od innych, tego typu miejsc w tym sezonie. Nie mam jeszcze dokładnych informacji, jeżeli chodzi o frekwencję dlatego, że podliczamy ją zazwyczaj pod koniec sezonu. Natomiast sierpień jest fatalny pod względem pogody. Deszcze, w trakcie dnia, rozbijały całodzienne korzystanie z basenu. Ogólnie, ten rok, na kąpielisku pod względem osób korzystających nie jest zbyt ciekawy – przyznał Zbigniew Niżnikiewicz.
W przypadku takiej, a nie innej pogody trzeba szukać innych rozwiązań, podkreślał dyrektor cieszyńskiego MOSiR. Trzeba szukać możliwości w zmodernizowaniu całego kąpieliska na tyle, aby wprowadzić system, który pozwoli uzyskać wodę z odzysku słonecznego, by zamieniać to na ciepło wpuszczane do basenu. Wtedy przynajmniej temperatury byłyby wyższe. Bo nie zawsze sam deszcze decyduje o wychłodzeniu się wody, ale w szczególności zimne noce. Obniżenie temperatury powietrza powoduje obniżenie się temperatury wody. To jest element, który ma bardzo duży wpływ na ilość osób korzystających z basenu – dodaje dyrektor.
MSZ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.