Czym dla literatury jest peryferyjność?
- Na początku przedstawiając gości, należy wyjaśnić, że zaproszenie poety, kulturoznawcy i krytyka literackiego ma na celu zaprezentowanie różnych punktów widzenia, skonfrontowania różnych dziedzin, związanych z literaturą. Postaramy się odpowiedzieć na pytania, dotyczące peryferyjności, w rozumieniu i literackim i kulturowym – zapowiadały prowadzące.
W czasie trwania wydarzenia dyskusje dotyczyły nie tylko samego tematu prowincji, ale również podejścia poszczególnych ludzi do literatury. Odnoszono się zarówno do sławnych polskich artystów, takich jak Tadeusz Różewicz, który po powrocie z Węgier postanowił zamieszkać w Gliwicach, gdzie żył w ubóstwie, czy Kornela Filipowicza, którego można uznać za swojego rodzaju patrona trwającego kameralnego festiwalu literackiego, jak i do mniej popularnych twórców, których dzieła powstały pod wpływem, lub na potrzeby życia na prowincji.
Dużo mówiono również o pojęciu „prowincji” w aspekcie postrzegania danych regionów z międzynarodowego punktu widzenia – Dzieła literackie często tłumaczone są na język angielski, Polska, z punktu widzenia międzynarodowego, jest krajem półperyferyjnym, w krajach peryferyjnych pojawia się problem z tłumaczeniem na języki narodowe danych dzieł literackich, a dzieła krajowe również nie zawsze są przekładane na inne języki – głosiła jedna z tez.
W trakcie dyskusji w niektórych kwestiach opinie uczestników były zgodne, w innych zaś zasadniczo się różniły. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jakie jest znaczenie peryferyjności w odniesieniu do literatury. W rzeczywistości w każdym przypadku znaczenie to może być inne, wiele również zależy od rozumienia tego pojęcia.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.