Czy tenis stołowy to sport dla geniuszy?

Spójrzmy historii prosto w oczy zaglądając do pamiętników przeszłości, polskiej prasy. Tam w Kurierze Warszawskim z 1902 roku czytamy: „Ping-pong, nowa gra pokojowa w piłkę – tenis pokojowy, grany na stole – wynaleziony ma się rozumieć w Anglii, ojczyźnie wszelkich sportów, stał się nadzwyczaj modny w Paryżu. Jak przedtem „five o clock tea”, tak obecnie pingpong jest na porządku dziennym w sferach, mających dużo czasu i pieniędzy”. Tyle notatka z przeszłości. A dziś?

Tenis stołowy jest jedną z najbardziej widowiskowych dyscyplin sportu na świecie. Od ponad 15 lat pod dominacją zawodników z Chin.  Dostarcza człowiekowi korzyści zdrowotne, edukacyjne, intelektualne. Jest bardzo pomocny dzieciom w ich rozwoju do dorosłego życia. Z wielu powodów. I właśnie dlatego LKS Lesznianka ma ogromną, wieloletnią tradycję i historię w prowadzeniu sekcji tenisa stołowego. Przez szeregi klubu przeszło już bardzo dużo zawodników. Ich wkład w rozwój tej dyscypliny sportu na południu Polski jest niebagatelny. To nie wszystko. LKS Lesznianka odciska również swój mały ślad w rozwój tej dyscypliny sportu w Polsce.

Jedyną pewną rzeczą w życiu jest zmiana, tak mówi pewne powiedzenie. Idąc za nim mocnym śladem w LKS Lesznianka w trudnym dla wszystkich 2020 roku został wybrany nowy Zarząd. I tak oto w tym momencie przedstawia się jego skład:

Prezes – Mateusz Lorc
Wiceprezes – Robert Bałoń
Członek Zarządu – Sławomir Brak
Sekretarz – Jolanta Dziembała
Skarbnik – Anna Ostachowska

Tenis stołowy pomaga rozwijać inteligencję dziecka, jednocześnie zwiększając jego sprawność fizyczną. Światowy neurofizjolog kliniczny dr Daniel G. Amen twierdzi, że jest to jedyna dyscyplina, która ma tak znaczący wpływ na rozwój mózgu. Praktyka treningu koncentracji w czasie meczu działa pozytywnie na koordynację między dłonią a wzrokiem. Szybkość reakcji ma kluczowe znaczenie. To pomaga dzieciom między innymi przepisywać notatki z tablicy. I nie tylko.

Klub LKS Lesznianka jest społecznością ludzi, na których może polegać. Budowanie pozytywnych relacji opartych na wzajemnym wsparciu, wspólnej przygodzie sportowej, ludzkiej przyjaźni opartej na wspólnych wartościach daje fundamenty i podstawy do dalszego rozwoju. „Trzeba grać” to nie jest zwykłe hasło. To przede wszystkim misja, która sprawia, że mięśnie stają się mocniejsze po każdym treningu, każdy wygrany mecz podnosi samoocenę zawodnika i wszystkich, którzy mu kibicują. Porażka jest tylko chwilowym przystankiem na wytchnienie i powrót do gry, ponieważ nie ma tego złego, by na dobre nie wyszło. Uczymy się całe życie a we właściwym środowisku ludzi cała praca nabiera innych barw, lepszych kolorów.

Tenis stołowy w gminie Goleszów ma do wykonania bardzo ważną rolę. Bez odpowiednich ludzi nic nie może się udać. Poza wsparciem działaczy klubowych, zawodników, uznanie i podziękowania ze strony LKS Lesznianka należą się również włodarzowi gminy, pani Sylwii Cieślar. Gramy w jednym zespole, pracując dla ludzi, tworząc możliwości rozwoju dla lokalnej społeczności w kulturze. Sport ma dla ludzi ogromne znaczenie.

Jan Zamojski napisał kiedyś: „„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. A to oznacza, że musimy dbać o wychowanie młodego pokolenia, aby mogło wejść w dorosłe życie z właściwą postawą i dumnie iść przed siebie. LKS Lesznianka stawia na wychowywanie dzieci. Ilona Sztwiertnia może być dla nich wzorem pewnej drogi, jaką przeszła. Zaczynała tutaj, dziś trenuje w Krakowie, jest Mistrzynią Polski sprzed kilku sezonów i reprezentantką kraju.

LKS Lesznianka jest ambitnym zespołem, łączącym wiele pokoleń w swoich własnych szeregach. Ogromny szacunek i wdzięczność za wsparcie, wspólne działanie dla sponsora strategicznego, firmy Anbo i pana Andrzeja Siedlaczka, który łączy swoje obowiązki zawodowe z aktywnością ruchową przy stole. To ogromna wartość mając takiego człowieka we własnej drużynie.

Wakacje to czas, gdzie teoretycznie nic się nie dzieje. W praktyce LKS Lesznianka już nie może doczekać się pierwszego meczu o punkty w nowym sezonie. Dużych nadziei dostarcza również perspektywa Mistrzostw Europy, które we wrześniu zostaną rozegrane w Warszawie na obiektach Torwaru. Najlepsi zawodnicy Starego Kontynentu pojawią się w naszym kraju. To szansa na kibicowanie, uczenie się od innych. Reprezentantka polski będzie bronić złotego medalu sprzed 2 lat.

Nowy sezon daje nowe szanse, które LKS Lesznianka chce odebrać przy stole. Trzeba grać, ruszać się, trenować. Razem możemy więcej. Tenis stołowy w Polsce został zbudowany na legendzie Andrzeja Grubby. Każdy z nas ma szansę dać coś od siebie, by jego kariera mogła być oparta na legendzie, być może tylko regionalnej. Świat potrzebuje ludzi z pasją w działaniu, by móc rozwijać ciało - dla zdrowia, swój umysł – by móc szybciej osiągać marzenia i spokój wewnętrzny – ducha. Czasami okazuje się, że najwięcej wygrywamy tam, gdzie w ogóle tego nie oczekiwaliśmy.

mat.pras.