Co zanieczyściło potok w Kaczycach?
W poniedziałek strażacy interweniowali w Kaczycach, gdzie zaniepokojeni mieszkańcy zgłosili zanieczyszczenie potoku, który jest jednym z dopływów Olzy. Zdaniem osób zawiadamiających służby, woda miała mętny, mleczny kolor już od kilku dni. Na miejscu pracowali strażacy z powiatu cieszyńskiego, pluton chemiczny z Bielska-Białej oraz inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Po pobraniu pierwszych próbek prognozy były optymistyczne – nie wykryto skażenia, jednak materiał został przekazany do dalszych badań.
Do wody jednak coś wpadało, więc źródło zanieczyszczeń służby starały się ustalić przez kilka godzin - Szukając głównego źródła zanieczyszczenia inspektorzy skontrolowali okolicę przepompownia ścieków – Kaczyce. Na miejscu potwierdzono w wylocie obecność kolektora mętnej, białej wody. Ze względu na utrudnienia w dostępie, w poborze prób uczestniczyła JRG-1 Bielsko-Biała. Następnie idąc śladem zanieczyszczenia, inspektorzy WIOŚ dotarli na ulicę Stalmacha – miejsce prowadzenia działalności firmy MARZOLL – Spedycja na całą Europę, gdzie potwierdzili występowanie mętnej cieczy o mlecznym zabarwieniu. Przy współpracy z JRG-1 Bielsko-Biała pobrali kolejne próby do analiz. Zgodnie z uzyskanymi w trakcie interwencji informacjami, firma posiada w pełni wyspecjalizowaną myjnię przystosowaną do mycia cystern, zbiorników po chemii, która tego dnia pracowała – relacjonują inspektorzy WIOŚ.
W związku z ustaleniami we wtorek (16.03) WIOŚ rozpoczął kontrolę w kaczyckiej firmie. Pobrano próbki, które zostaną przebadane w laboratorium i pokażą, czy używane w firmie substancje są bezpieczne dla środowiska.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.