Cieszyn: Stadion przygotowany do sezonu?

Radny Czesław Banot w swoim zapytaniu dotyczącym przygotowania cieszyńskiego stadionu, zarządzanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, do sezonu piłkarskiego nawiązuje do meczu, który odbył się 15 sierpnia br. Był to mecz „Piasta” Cieszyn z KS Brenna. Cieszyński samorządowiec wskazuje na złe warunki w jakich przyszło grać zawodnikom. Nie lepiej według radnego mieli się kibice.

Stadion przywitał kibiców piłki nożnej przybyłych na mecz kałużą przy wejściu, dziurawą rynną, z której kupującym bilety lało się za kołnierz. Zarządca stadionu nie udostępnił organizatorom meczu pomieszczenia kasy. Bilety sprzedawano pod parasolem przy szkolnym stoliku i cieknącej rynnie. Kolejny raz ktoś zapomniał o piłkarzach. Stan stopni i brak poręczy również stwarza zagrożenie dla użytkowników trybun stadionu. O zegarze boiskowym to tylko można pomarzyć – wylicza Banot.

Radny pyta więc, czy właśnie tak powinien wyglądać stadion w powiatowym mieście? Czy jest szansa na zmianę podejścia dyrekcji MOSiR do tej dyscypliny? W odpowiedzi na zapytania Radnego Burmistrz Ryszard Macura podkreśla, iż MOSiR od wielu lat zgłaszał konieczność przebudowy stadionu przy al. Jana Łyska. W 2009 roku została podjęta decyzja o modernizacji obiektu. Zaś rok później wykonano dokumentację projektowo-kosztorysową ze wszystkimi uzgodnieniami i pozwoleniem na budowę. W roku 2013 dzięki dodatkowym środkom skierowanym przez Gminę, MOSiR zlecił prace które rozpoczęły proces modernizacji obiektu. I na tym się skończyło. Ponieważ z uwagi na stan środków Gminy dalsze prace remontowe od 2014 roku nie są już kontynuowane.

Na chwilę obecną na stadionie nie ma odwodnienia i przy intensywnych opadach deszczu zarówno na ulicy jak i placu przed wejściem na trybuny tworzą się kałuże. W miesiącu kwietniu br. zostały wykonane doraźne prace związane z remontem studzienki chłonnej i drenażu bieżni przy wejściu na stadion ale niestety nie rozwiązało to problemu. Istnieje bowiem potrzeba budowy nowej nawierzchni na całym placu parkingowym przed wejściem na stadion, jednak w tegorocznym budżecie MOSiR nie ma zabezpieczonych środków na wykonanie tego zadania – podkreśla Burmistrz Ryszard Macura.

Jak dodaje włodarz, stadionowe kasy już od dawna są nieczynne i przeznaczone są do rozbiórki. Obecnie stanowią zaplecze magazynowe na środki do pielęgnacji boiska piłkarskiego. Od wielu lat TS „Piast” Cieszyn prowadzi sprzedaż biletów ze stolika przy wejściu na stadion i dotychczas nikt z działaczy klubu nie zgłaszał do MOSiR-u potrzeby innego rozwiązania takiej sytuacji  – mówi Macura.

Pojawia się również informacja, iż stadion został w maju br. zweryfikowany bez uwag przez Beskidzki Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Bielsku-Białej i dopuszczony do rozgrywek ligi okręgowej i niższych klas na sezony 2015/2016, 2016/2017. Burmistrz wskazuje również, iż według opinii dyrektora MOSiR, Zbigniewa Niżnikiewicza zarządzane obiekty są jednakowo przygotowywane dla każdego stowarzyszenia. Dotyczy to zarówno piłki nożnej, siatkówki, koszykówki, lekkoatletycznych zawodów szkolnych, hokeja na trawie, hokeja na lodzie, łyżwiarstwa oraz różnych imprez. Z czym nie zgadza się Banot. Sekcje sportowe funkcjonujące na terenie Cieszyna nie są równo traktowane – podkreślał na sesji Rady Miasta.

Ryszard Macura zaznaczył jednocześnie, iż to od decyzji Rady Miejskiej Cieszyna zależy czy modernizacja stadionu będzie kontynuowana. Przebudowa bieżni, trybun, stworzenie dodatkowego zaplecza techniczno-sanitarnego warunkują możliwość organizacji w przyszłości na tym obiekcie imprez masowych, których z uwagi na obecny stan nie można przeprowadzić, ponieważ obiekt ten nie spełnia ustawowych wymogów bezpieczeństwa. Przebudowa w przyszłości stadionu ma również na celu zapewnienie społeczeństwu cieszyńskiemu zaplecza do godziwego i atrakcyjnego spędzania wolnego czasu.

Czesław Banot na sesji odniósł się do odpowiedzi Burmistrza. Podziękował również za dokumenty, które zostały mu udostępnione. Wydaje mi się, że te dokumenty, które dostałem od Pana Burmistrza powinny być tematem nadzwyczajnego spotkania Komisji Sportu. Powinniśmy je przeanalizować, bo w tych dokumentach jest wszystko: niegospodarność, matactwo itd. Uważam, że trzeba się tym tematem zająć.

MSZ