Cieszyn: Radni nie podjęli uchwały ws. zmiany wynagrodzenia

Zanim radni przystąpili do dyskusji na temat obniżenia wynagrodzenia Burmistrza, włodarz tradycyjnie już - kiedy w porządku obrad znajdują się uchwały dotyczące jego wynagrodzenia - przeprosił samorządowców i opuścił na czas głosowania salę sesyjną.

Głos w sprawie obniżki pensji zabrał tylko jeden samorządowiec Piotr Tomica. Radny przyznał, iż nie będzie głosował za tą uchwałą, takie rozwiązanie zaproponował również pozostałym radnym. Przed chwilą jednogłośnie przegłosowaliśmy uchwałę dotyczącą udzielenia absolutorium Burmistrzowi Cieszyna. Dlaczego więc należałoby obniżyć stawkę zasadniczą włodarzowi? Wydaje mi się, że jest to niezgodne z prawem. W sytuacji kiedy obniża się wynagrodzenie wymaga się wypowiedzenia warunków pracy i płacy. Tutaj tego nie ma. Zastanówmy się co jest tego przyczyną. Uważam, że obniżenie wynagrodzenia jest efektem politycznych reakcji na negatywny odbiór ogółu społeczeństwa premiowania członków rządu. To wygląda tak, jakby samorządowcy mieli być częścią politycznego odkupienia za winy, tych którzy przyznali sobie premie - które zwrócili, albo i nie. 

W zaproponowanym projekcie uchwały Burmistrz miałby zarabiać w przypadku wynagrodzenia zasadniczego nie 5 200 zł, a 4 800 zł. Dodatek funkcyjny zostałby zachowany na poziomie 2 100 zł, zaś dodatek specjalny z 2 900 zł miałby ulec obniżeniu do 2 760 zł. Do wynagrodzenia została dodana jednak kwota 960 zł za wysługę lat. Radni nie przyjęli (18 głosów przeciw) uchwały ws. zmiany wynagrodzenia.

MSZ