Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Chodził pijany po jezdni

Zataczał się wprost pod koła jadących samochodów, o mało nie wpadł pod maskę radiowozu Straży Miejskiej. Mężczyzna pod silnym działaniem alkoholu chodził w miniony piątek (31.01.2014) po jezdni na ul. Zamkowej w Cieszynie.

Pijaka zauważył na monitoringu strażnik miejski. - W dniu 31.01.2014 na ul. Zamkowej operator monitoringu wizyjnego zarejestrował mężczyznę, który wchodził na jezdnię pod nadjeżdżające pojazdy, zmuszając kierowców do gwałtownego hamowania czym stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol SM. Podczas dojazdu na miejsce interwencji, mężczyzna ponownie zatoczył się i wszedł na jezdnię tym razem przed maskę radiowozu - relacjonują cieszyńscy strażnicy.

Okazało się, że mężczyzna jest pijany: - Interweniujący strażnicy ustalili, że mężczyzna znajdował się pod silnym działaniem alkoholu, jego stan i zachowanie powodowało zagrożenie dla niego jak i pozostałych uczestników ruchu drogowego. Z uwagi na powyższe, strażnicy doprowadzili mężczyznę do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym - informuje Straż Miejska.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za swój czyn.  

Z kolei w dniu 29.01.2014r. o godz. 20:40 w Kończycach Małych samochód osobowy marki Nissan uderzył w barierkę ochronną. -  Zadysponowano 2 zastępy JRG Cieszyn. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora oraz udzieleniu pierwszej pomocy przedmedycznej osobie poszkodowanej - informują strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Cieszyna.

(red.)

źródło: mat.pras.
dodał: NG

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: