Bez chodnika na ul. Mickiewicza. Czemu?

"tom": ... Noooo!!! Burmistrz Major jest jednak genialny, teraz np. na Górnej nie może być remontu chodnika bo są zbyt duże spadki. Jeśli(?) to będą musiały być schody lub ścieżki rowerowe, zamiast chodnika. Lepiej nie wspominać o Przepilińskiego, Słowiczej, Hażlaskiej, no i świeżo wyremontowanej Blogockiej bez schodków ( tam spadek na pewno > od 2%). Skąd się ten Gość zsunął do Cieszyna. Czyżby tak przeżywał wieczny remont Schodowej, że wszędzie już schody widzi. Czyżby kierunki się jemu pomyliły, długości z szerokością chodnika. A propos ul. Guido Langera, pierwotnie były przy schodach pochylnie dla spacerujących z dziećmi w wózku, ciekawe wz. z jakim rozporządzeniem zostały te pochylnie zlikwidowane. Panie Burmistrzu, zmień pan projektanta, bo na lekarza zbyt późno ;-)

"tom": ... Noooo!!! Burmistrz Major jest jednak genialny, teraz np. na Górnej nie może być remontu chodnika bo są zbyt duże spadki. Jeśli(?) to będą musiały być schody lub ścieżki rowerowe, zamiast chodnika. Lepiej nie wspominać o Przepilińskiego, Słowiczej, Hażlaskiej, no i świeżo wyremontowanej Blogockiej bez schodków ( tam spadek na pewno > od 2%). Skąd się ten Gość zsunął do Cieszyna. Czyżby tak przeżywał wieczny remont Schodowej, że wszędzie już schody widzi. Czyżby kierunki się jemu pomyliły, długości z szerokością chodnika. A propos ul. Guido Langera, pierwotnie były przy schodach pochylnie dla spacerujących z dziećmi w wózku, ciekawe wz. z jakim rozporządzeniem zostały te pochylnie zlikwidowane. Panie Burmistrzu, zmień pan projektanta, bo na lekarza zbyt późno ;-)

dymek76: Chustawka z pieszymi

Jakkolwiek Żywy : Oj tak, wszystko tam przemyślane i zgodne z logiką ;)) Ścieżka rowerowa zamiast chodnika, więc piesi będą uciekać z przystanku wyprost pod koła rowerów, chyba że zdążą uskoczyć. I przejazd rowerowy przez drogę zaraz za zakrętem od strony Puńcowa, czyli wypadki gwarantowane. I jeszcze do tego na drodze z takim spadkiem nie ma zakazu postoju, chociaż na części z niej wyznaczono odrębne przestrzenie parkingowe. Więc już teraz działkowcy urządzili sobie z tej drogi parkowisko. Gdy zrobi się ślisko będzie wesoło. Zapewne nie zabraknie tych, którzy na koszt innych zechcą sobie wyremontować lub zezłomować auta, bo stłuczki na śliskiej stromej drodze, na której co chwila trzeba będzie ustępować jadącym z przeciwka w tej sytuacji pewne. Po prostu władze Cieszyna nie mają sobie równych. Podczas gdy nawet na wsiach zabitych dechami organizacja i bezpieczeństwo ruchu bywają na najwyższym poziomie, w Cieszynie panuje dzicz rodem z poprzedniej epoki, a jeśli nawet coś zostanie sfinansowane i zrobione, to tylko po to, żeby to organizacyjnie sp**yć.

Jakkolwiek Żywy : Warto dodać, że zakaz budowy chodnika z takim spadkiem bez schodów jest niezgodny z prawem ze względu na ich bezpieczeństwo. Major tłumaczy, że to, co zrobiono, służyło ominięciu prawa. Z wypowiedzi wynika, że doskonale wie, iż z tego traktatu będą musieli korzystać piesi, a pierwszeństwo dla rowerów będzie stanowiło duże dodatkowe zagrożenie dla wszystkich - zarówno pieszych jak i rowerzystów. Czy świadome narażanie bezpieczeństwa ludzi nie stanowi już w Polsce przestępstwa?

CzekoMlekoladowe: "piersi mogą korzystać z tej drogi rowerowej" a mężczyźni też mogą?

Jakkolwiek Żywy : "Utwardzone pobocze powinno mieć szerokość nie większą niż 1,5 m, a jego pochylenie podłużne i poprzeczne powinno być dostosowane do pochyleń pasa ruchu, przy którym się ono znajduje". Wystarczyło wykonać utwardzone pobocze. Na półtora metra... Już nawet to byłoby lepsze niż ścieżka, po której będą z góry szaleć rowerzyści.

Pogromca pogromców i cwaniaczków: Ścieżka rowerowa w tym miejscu oczywiście jak "psu na budę". Po co do licha ścieżka rowerowa na drodze z bodajże największym spadkiem w mieście? Ten co jedzie z góry musiałby przez cały odcinek hamować. Oczywiście że pojedzie szosą. Natomiast jak ktoś ma jechać pod górę to wybierze niedaleką Błogocką, która jest mniej stromą lub 3 Maja. Dajcie teraz temu Butmistrzowi mądrali zwykły rower (nie elektryk) niech podjeżdża. Ciekawe w którym miejscu zlezie i będzie kludził? Za drugim razem już nawet nie spróbuje.

Iwan: Nie narzekajcie macie na ratuszu po wyborach dobrą zmianę i będzie poprawa.

jo_je_stela: Mamy w Cieszynie nie tylko "dobrą zmianę" ale nawet KO/PO w uścisku miłości razem z PIS. Wczoraj na pierwszej sesji tak się pokochali, że podzielili się stołkami w Ratuszu, włącznie z wszystkimi komisjami. Jak to łatwo obie strony zapomniały, co oznaczają gwiazdeczki ***** *** ;) Interesy, układy i do tego demencja...władza nie jedno ma imię

Mach: Wyżej przedmówcy ustalili, że lepiej było jak ten odcinek drogi Mickiewicza wyglądał jak droga na poligonie wojskowym z licznymi wertepami ,że nogę można było skręcić, wyłamać resor damochodu czy przekoziołkować wraz z rowerem na pierwszej napotkanej dziurze. jeździły tam samochody, rowerzyści i piesi bez wydzielonych pasów i po każdym ulewnym deszczu na ul.Cieszyńskiej można było łopatami zbierać żwir nanisiony przez potoki wody spływającez drogi terenowej noszącą dumnie nazwę naszego narodowego wieszcza. Cieszyniocy w desperacji zbiorowej krytyki nie docenili widocznej zmiany na lepsze. W totalnej destrukcji krytykują władzę bo miernota nie znalazła uznania wyborców i wylewa swoje frustracje. ta choroba ma także inne oblicza. Przed godziną jechałem ul. Puńcowską. Zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych na wysokości kapliczki, gdzie dumnie wkroczył na pasy ojciec może z 11letnim synem ubranym w dres moro całkowicie zlewającym się z otaczającą zielenią- tak to wymyśliło wojsko dla ochrony żołnierzy i ich zamaskowania przed zagrożeniem spostrzeżenia z wszystkimi możliwymi następstwami w czasie ćwiczeń czy wojny, ale czy dzieci w wieku szkolnym poruszających się pieszo w drodze do szkoły? Kiedy dyskretnie zwróciłem dumnbemu ojcu z syna by ,tak nie ubierał dziecka, że sprowadza na niego dodatkowe zagrożenie, ten uznał ,że najlepiej pouczyć kierowcę ,żeby ci wolniej jeździli. Ja się w porę zatrzymałem. następnym razem może inny kierowca nie dostosowac prędkości, będzie wina kierowcy, to nic ojca nie nauczy , ważne ,że zawinił kierowca, a że straciło zdrowie jego dziecko lub nawet życie to przecież racja po jego stronie. W imię swoich racji los dziecka dla ojca nie stanowi problem. A wystarczyło by zamiast czarnego plecaka jako tornistera miał na plecach coś co dodatkowo pozwalało by zwiększyć jego bezpieczeństwo i cieszyć się nadal bezpiecznym życiem. czy cieszyniokom naprawdę nie sprawia już radości ,że polna droga zamieniła się w przyzwoity komunikacyjny trakt.

jo_je_stela: @Mach - oczywiście, że ostatnie inwestycje podobają się mieszkańcom Cieszyna...mniej lub bardziej, chodzi może bardziej o to, czy ma sens wydawanie pieniędzy na wszystko, na co uda się pozyskać dofinansowanie (np: stadion, rynek z jedną szyną tramwajową...itd). To o czym się ciągle zapomina, to że Cieszyn, aby się rozwijać potrzebuje nowych terenów dla potencjalnych pracodawców. Firmy, które chciały by inwestować, przenieść działalność do Cieszyna, nie mają praktycznie wsparcia miasta. Może któryś z wydanych milionów warto by było zainwestować w uzbrojenie i przygotowanie terenu dla potencjalnych firm, nawet jeśli trzeba by było coś dokupić i udostępnić pod konkretnymi warunkami dla inwestorów (liczba zatrudnionych, roczny wpływ z firmy do budżetu miasta...itp). Kilka sąsiednich gmin na tym korzysta, otrzymując kilkumilionowe zasilenie budżetów z CIT. Jeśli Cieszyn będzie miał więcej firm na swoim terenie, będzie więcej miejsc pracy i nie tylko PIT ale i CIT pracodawcy zasili budżet. Miasto rozwija się jeśli mieszkańcy się rozwijają, więcej młodych zostaje, bo mają wybór. Ostatnie 5 lat pokazało, że można wydawać miliony, aby było ładnie, ale nie myśli się specjalnie o tym, jak zadbać o zwiększenie dochodów miasta, spłatę zaciągniętych kredytów i realny rozwój. To miło, że więcej ludzi odwiedza Cieszyn, ale z turystyki to my jako miasto nie wyżyjemy. Każda strategia: miasta, oświaty...itd, jest zlecana na zewnątrz. Wydaje się pieniądze na dokumenty typu copy\paste firm, które nic nowego nie wniosą, bo firmy robią to dla dziesiątek innych miast w trosce o swoją kasę a nie o rozwój klienta. Trzeba skupić się na zwiększeniu atrakcyjności Cieszyna nie tylko pod kątem jak teraz wygląda, ale jak będzie wyglądał za 10 czy 20 lat. Jeśli firma z którą współpracuję zostawia rocznie w ościennej gminie około 2 miliony zł rocznie z CIT, to ile o ile jeszcze można zwiększyć dochody miasta, jeśli uda się zachęcić firmy do inwestowania tutaj. Jeśli miasto ma swoje pieniądze to się rozwija i ma prawdziwą perspektywę, ale to trzeba z Ratusza popatrzeć trochę dalej niż poza Rynek.

Jakkolwiek Żywy : @Mach, nie ściemniaj. Nie o inwestycję chodzi, tylko o kompletny brak pomyślunku (bardzo łagodnie to ujmując) w kwestii tego, jak owa inwestycja ma służyć. Przecież dokładnie to samo mamy na Blogockiej, gdzie nowo wybudowany wielkim nakładem odcinek przechodzi ciągnące się aż do końca ulicy zwężenie ze względu na zaparkowane dziesiątkami samochody i brak woli cieszyńskich ratuszowych mędrków od siedmiu boleści, by cokolwiek zorganizować inaczej. Odbudowa odcinka super sprawa,.wielkie unijne pieniądze - organizacja ruchu przez lokalnych mądrych inaczej wszystko zepsuła.

Pogromca pogromców i cwaniaczków: Wiedział Mach co powiedział a powiedział to co widzi z pozycji emeryta w autku. Psu na budę ta ścieżka rowerowa z punktu widzenia rowerzystów. Argumenty podałem. Ponadto jadący z Puńcowa na Banotówkę na Zor czy pod twój dom nie pojadą wcale stromo pod górę Mickiewicza tylko wcześniej Wielodrogą, Puńcowską lub ewentualnie Błogocką. Natomiast zjezdzajacy niejako zmuszeni są do korzystania z tego pasa, gdzie ciagle trzeba hamować jak ktoś idzie. Nikt nie broni dziurawej drogi ale można było zrobić inaczej. Kiedyś było jeszcze połączenie Mickiewicza z ul Orkana. Wiem że mieszkańcy pisali w tej sprawie pismo do Burmistrz ale ich olano. Po czasie sami i tak wydeptają ścieżkę po skarpie. Tak samo z tym całym Centrum Transgranicznym. Nikomu nie przyszło do głowy żeby puścić ścieżkę rowerową pod mostem. Gratuluję. W godzinach szczytu gdy auta stoją na Zamkiwej i Przykopie sama przyjemność dla rowerzystów przedzierać się i użerać z kierowcami

Mach: @jo-je-stela, weź, złap do ręki , mapę miasta i dodatkowo budżet miasta. Poczytaj ,pomyśl, popatrz a potem rozpisuj się o PiT,CiT itd. Przedsiębiorcy, proszę nie myśleć o bhp, rzemieślnikach itd ale o tych poważnych, w Cieszynie nie znajdą terenów nadających się na lokalizację firm. Te które Cieszyn posiadał, głownie z biegiem Olzy, do granic miasta dawno zostały wykupione i trafiły do przedsiębiorców . Aktualnie Cieszyn nie ma możliwości pozyskania nowych terenów pod rozbudowę firm możliwie płaskich z dogodnym dojazdem- mówimy o hektarach a nie arach. Mają je gminy sąsiednie i tyle w temacie.Cieszyn jest ciasny i zabudowany oraz mocno pofałdowany ze spadkami gruntów znacznie powyżej 5%. Zostaje jedynie właczenie w granice miasta części przylegających do nas gmin. Np.włączenie Goleszowa lub przynajmniej Bażanowic. Już widzę jak gmina Goleszów nam oddaje Bażanowicę bo tak chce jo-je -stela. Więc poprawność twojego myślenia- należy powiązać z rzeczywistymi możliwościami Cieszyna w tym zakresie- wskaż jo-je-stela taki teren w Cieszynie, który nadawał by się pod znaczącą inwestycję.

Mach: @jakolwiek Żywy -zanim zaczniesz coś pisać spójrz na projekt drogi. Droga została odebrana i przekazana do eksploatacji a więc spełnia wszystkie warunki projektowe i warunki bezpiecznego użytkowania więc zakończ już ten bełkot- bo droga zapewnia lepsze standardy niż ta gruntowa ,która w tym miejscu była, więc postęp jest bezsprzeczny. Taki mędrek od siedmiu boleści jak ty zawsze może bulczeć bo nie ponosi za to bulczenie odpowiedzialności i chroni go anonimowość.

Mach: @Ppic, może kiedyś doczekamy się połączenia pod mostem przyjaźni ścieżki rowerowej- nie od razu wszystko- napisz projekt np. funduszy norweskich, dostaniesz środki dla miasta na ten cel, to jeszcze w klapę dają ci wpiąc medal za zasługi. Wyautowany "mondroku".

Jakkolwiek Żywy : @Mach, zapewne słodzenie urzędowi jest dla ciebie opłacalne. Tak, droga została odebrana. Inaczej mówiąc, droga, w projekcie której ominięto prawo, została oddana. Z pełną świadomością tego, że to, co zostało w nim ujęte jako ścieżka rowerowa, jest i zawsze będzie de facto chodnikiem. Jednak gdyby nazwać chodnik chodnikiem przeznaczonym dla pieszych, nie mogła by zostać oddana. Ze względu na drastyczne złamanie wymogów dla takich ciągów komunikacyjnych. A te wymogi zostały stworzone po to, by zadbać o podstawowe bezpieczeństwo pieszych. Więc albo jesteś ślepy, albo też, jak wspomniałem, ten punkt bzdurny widzenia jest dla ciebie korzystny i słodzić będziesz nawet najgłupszym decyzjom tych urzędników.

Mach: Aleś kiep Jakkolwiek Żywy: jako wyautowany emeryt zdaniem ppic nie robię z urzędem żadnych interesów więc o opłacalności nie może być mowy. Interesy prowadzę za granicą. Za takie sugestie to możesz oberwać co najmniej odemnie po ryju. Skoro droga w takim stanie została odebrana, zatem spełnia kryteria drogi- nie każdy pas drogowy musi być wyposażony we wszystkie elementy infrastruktury drogi- kapujesz marudo! Więc droga może być bez chodników- a ul. mickiewicza ma je na części odcinka tam gdzie na to pozwalały warunki no i oczywiście bilans zatwierdzonego do realizacji kosztorysu. Więc kretynie nie pisz bzdur. Nie każdy samochód musi być wyposażony w GPS i nie każda droga musi mieć chodniki. Poza tym jak cię stać na "kancioka" to nie krytykuj innych ,że kupili tylko mercedesa bo na Ferrari im zabrakło- czy to jest dla ciebie jasne. Ten standard drogi tam wykonanej jest zupełnie wystarczający.

"tom": ... no masz!!! ważne, że OX -owy bufon zadowolony a Burmistrz Major potrafi lawirować pomiędzy przepisami, zwłaszcza pomiędzy %-towymi spadkami. Ważne że droga odebrana, a na chodniku prowizorycznie namalowano pedalarza (dla zmylenia spacerujących pieszych). Po paru latach będą wszyscy zadowoleni, pod warunkiem że farba zejdzie z chodnika. Do tego czasu ci co nie widzą geniuszu lawiranta z magistratu to kiepy. Wszystko byłoby OK. gdyby przynajmniej lawirant był konsekwentny, lecz ten zmienia zdanie co przesłany projekt do powiatu. Całe szczęście, że na Zofii Kossak Szatkowskiej już widać efekty, malowania na chodniku matki z wózkiem w parze z pedalarzem ;-)

jo_je_stela: @Mach Po pierwsze: rozumiem już, dlaczego tak zachwalasz wszystkie inwestycje w Cieszynie. Skoro prowadzisz interesy za granicą, nawet zaraz za Olzą, to Twoich podatków tu być może nie ma :) Jeśli tak to nie mamy tu o czym z Tobą rozmawiać. "Za darmo i sól słodka" Po drugie: obrażanie innych i kłamstwa (np: nie życzę sobie przyłączenia Bażanowic - nie pisałem o tym więc nie pisz bzdur) świadczą tylko o braku argumentów w dyskusji. Po trzecie: oczywiście, że Cieszyn nie ma łatwego ukształtowania terenu, ale nie muszę nawet patrzeć na mapę aby znaleźć miejsca. Oczywiście nikt nie mówi o tym, że każde z nich jest już teraz na sprzedaż (choć są i takie), albo, że każda nieruchomość ma już gotowe warunki, (np: odpowiedni dojazd). Pisałem o tym, że trzeba inwestować i przygotować się . Po czwarte: chyba najważniejsze w dyskusji o potencjalnych pracodawcach. Tutaj niestety Twój punkt widzenia nijak się ma do realiów. Od jakiegoś już czasu nie trzeba tylko hektarów, aby dać pracę, to znaczy nie tylko hala produkcyjna (oczywiście bardzo ważna w wielu lokalnych biznesach) jest istotnym elementem dochodu przedsiębiorcy. Sporo firm międzynarodowych otwiera lub rozszerza swoje SSC (centra usług wspólnych) przede wszystkim w Polsce i Rumunii. Nawet te istniejące w Polsce, coraz częściej uciekają z wielkich miast. To jest między innymi szansa z której można korzystać. Trzeba tylko mieć coś do zaoferowania. Jeśli pomarzymy o tym, że choćby ze 10-20% młodych Cieszyniaków mogło by wrócić do rodzinnego miasta po studiach, bo jest tu jakaś alternatywa, to jest już niezły rozwój. Na to trzeba pracować latami, ale nie ma już na co czekać. Jest też kilka nieruchomości w rękach miasta, które można do tego celu przeznaczyć, są zaniedbane budynki wielopiętrowe po zakładach (niektóre w rękach prywatnych), są działki - oczywiście że w rękach miasta - które się do tego nadają. Z tymi miejskimi nieruchomościami trzeba tylko chcieć coś zrobić dla przyszłości miasta, a nie jak zwykle wydawać pieniądze na miejsca pracy dla "spadochroniarzy" i "przyjaciół Króliczka" z Ratusza. Patrz: Zamek Cieszyn, MOSiR itd...już się boję co ostatecznie powstanie w byłych zakładach LAS na łyska i kto z wyżej wymienionych "wybranych" będzie tam pracował...

Mach: Następne marudy idą w sukurs Jakolwiek Żywy. Kamieniarz rzuca tekstem, chociaż niczego gamoń do dyskusji nie wnosi. taki internetowy "pedalarz" -widać ,że spodobało mu się to słowo. Co z tego ,że farba zejdzie z nawierzchbi, pasy też schodzą i nikt nie marudzi ,że tak oznacza się przejście dla pieszych ,które można zawsze odmalować , ale musi się wtrącić i ponarzekać, dopieprzyć jak przystało na pedelerza z Hażlaskiej ,Majorowi bo ten nadal jest we władzach miejskich chociaż rył pod nim jak tylko potrafił. Staraj się tak dalej- może doczekasz się remontu Hażlaskiej. @jo-je stela- masz takie pojęcie o podatkach jak o drogach i gospodarce gminnej oraz gruntach pod inwestycje. Zadałem ci konkretne pytanie- byś wskazał, tereny pod zabudowę przemysłową w Cieszynie. I co? Pustosłowie. Tyleś się nawymyślał a tu klops- terenów z odpowiednią strefo pod zabudowę przemysłową w Cieszynie nie ma i nie będzie jeśli nie poszerzy się granic miasta a na to musi się zgodzić administracja państwowa no i ościenne gminy. Nie wskazałem ,że to ty wskazałeś na Bażanowice ale zrobiłem to świadomie ja bo tam taka strefa istnieje i ma nadal możliwości- ale Goleszów z niej nie zrezygnuje na rzecz Cieszyna. Ty takiej strefy w Cieszynie nie wskazałeś ,bo jej nie ma stąd bezsens twojej tyrady na ten temat. W co trzeba inwestować i przygotowywać się- nie piszx ogólników ale wskaż teren! Co znaczy trzeba mieć coś do zaoferowania- napisz co, a nie pleć pierdół dla samego gadania. Co trzeba mieć!!??? Już po wyborach pisz konkretnie a nie fanzol jak sagi w pokrzywach. Biznes jak zobaczy coś konkretnego w Cieszynie do kupienia zrobi to bez twojego bajdurzenia- na razie niczego takiego nie ma. Była fabryka Las istniała tam od CK Austrii w wiosce Błogocice, teraz ze względu na liczne osiedla domków jednorodzinnych już fabryki tam nie uruchomisz ze względu na strefę ochronną osiedli mieszkaniowych. Zapytaj urbanistów. A za byłą fabryką "Las" już niechybnie zaczyna się gmina Goleszów, za Marklowicami, Pastwiskami i Kalembicami gmina Hażlach więc gdzie te tereny dla przedsiębiorców znaleźć w Cieszynie? Więc przestań już fulać- i zejdź do "Modrej Izby".

jo_je_stela: @Mach - no ileż można, nawet na stronie miasta jest link do terenów inwestycyjnych (których wg Ciebie nie ma), a to tylko kilka istniejących z kilkudziesięciu potencjalnych miejsc które być może podkreślam !!!być może!!! dało by się nabyć od właścicieli, przekształcić i przygotować - o tym pisałem!!!. Czytaj proszę ze zrozumieniem, pisałem o tym, że miasto może zainwestować pieniądze w takie miejsca i je zaoferować pracodawcom na odpowiednich warunkach a nie liczyć na to, że przyjdzie ktoś kto sobie coś znajdzie i kupi, na to nie koniecznie firmy chcą tracić czas i pieniądze. Firma z którą współpracuję wynajmowała hale i budynki przez 10 lat - i w tym samym czasie odprowadziła miliony do gminy, później dopiero kupiła wszystko. Niektóre firmy podchodzą z dystansem do wywalania naraz pieniędzy, tym bardziej, że procedury w urzędach trwają wieki. W ostatnim poście pisałem o biznesach wymagających przestrzeni biurowych - a ty ciągle o hektarach i fabrykach. To też jest ważne, ale to nie jedyny biznes. Teren byłego Przedsiębiorstwa LAS być może byłby dobrym hub-em biznesowym dla różnych firm, nie koniecznie produkcyjnych, o czy już pisałem. To w Ratuszu siedzą ludzie, którzy wiedzą co się da zrobić, może chociaż wygrzebią następnym razem takie perełki jak na przykład nasadzenie 40 drzewek po 2000 zł szt. przy inwestycji na Błogockiej - wzdłuż parku :) - ziarnko do ziarnka... nazbiera się na coś konkretniejszego. Co do PIT i CIT to daleki jestem od bycia specjalistą podatkowym, ale zacytuję internety: "Do budżetu gminy trafia 39,34 proc. podatku PIT odprowadzanego przez jej mieszkańców i 6,71 proc. podatku CIT płaconego przez firmy działające na jej terenie". Ale skoro jesteś w tym zakresie ignorantem, to kolejny dowód na to że jednak z dużym prawdopodobieństwem nie dokładasz swojego grosza do naszego pięknego miasta.

Mach: @ w przeciwieństwie do ciebie biznes prowadziłem przez 43 lata w Polsce i poza granicami Polski. Ale to już przeszłośc. Skoro na stronie masta są tereny inwestycyjne a brak inwestorów więc widocznie są marnej jakości lub nie dotyczą poważnego biznesu a co najwyżej manufaktur- bo te dobre znikają bardzo szybko. Tereny prywatne pod przemysł w kilkudziesięciu miejscach w mieście wzbudzają mój smiech podobnie jak Ty wzbudzasz mój smiech tymi kilkudziesięcioma miejscami- pewnie liczonymi w arach i jeszcze trzeba je nabyć od właścicieli, a więc oferta miejska nie dotyczy miejskich terenów przemysłowych a tylko terenów prywatnych, które mogą być przedmiotem obrotu- więc to nadal bełkot- biorąc pod uwagę stan miejskiego budżetu i odkupowanie terenów przez miasto od osób prywatnych z zamiarem ewentualnym ,że może ktoś- przedsiębiorca teren kupi, i to nie koniecznie jeszcze jest pewne ,że po jego zakupie w ten teren zainwestuje a nie będzie przedmiotem lokaty kapitału- ty chyba jesteś chory i to dość zdrowo jebnięty, że miasto stać na takie ryzyko. Jeśli miasto nie dysponuje własnym terenem, planem przestrzennego zagospodarowania by ten konkretny teren był przeznaczony pod konkretną inwestycję to bajdurzysz do entej potęgi. Mężyk w Bażanowicach wykupował tereny budował hale pod wynajem, biorąc całe ryzyko na siebie- gmina takich operacji nie może prowadzić bo nie ma na to środków by podejmować decyzje z ZAMIAREM EWENTUALNYM- człowieku z beznadziejnymi urojeniami gospodarczymi. Skończ fanzolić! To ,że gmina ma udział w części podatku z PiT czy CIT ,nie stanowi zadnego odkrycia- natomiast te tereny ,które były miejskie już dawno pod przemysł zostały zagospodarowane. Prywatnie ludzie niech sobie dysponują swoją własnością jak im się żywnie podoba i tyle w temacie.

Jakkolwiek Żywy : @Mach , taki z ciebie wyałtowany emeryt bez udziału w krojeniu tortów pochodzących z urzędu jak z księdza diecezji sosnowieckiej dziewica niepokalana. I kultura tego właśnie typu, gdy już poza oficjalnym obiegiem - obijanie ryja i tym podobne echa nadmiernej władzy i przepływu łatwej gotówki. Droga wcale nie musi mieć chodnika? Nie musi. Ale wiceburmistrz sam powyżej wyjaśnił, jak to było z budową ścieżki rowerowej przy Mickiewicza. Więc bronić nie ma czego. Łapiesz troglodyto?

Pogromca pogromców i cwaniaczków: Do Mach. Co nam z tego że jak twierdzisz może kiedyś. Może za 20, może za 30 lat a może wogóle. Liczy się co zrobiono a jak widać spartaczono i to na lata. Centrum Transgraniczne studnia bez dna, nie przynosząca żadnych dochodów. Rowerzystów olano, po co, to na zachodzie o tym myślą, u nas nie trzeba. Jak byś się interesował to wiedziałbyś że szykuje się kolejna chybiona inwestycja. Burmistra uparcie stoi za poprowadzeniem ścieżki rowerowej do Marklowic z wykorzystaniem istniejących dróg i wydzieleniu pasa z jezdni na odcinku Boguszowice - Marklowice. Daremny pomysł bo nie dość że mało bezpiecznie to zawężą jezdnię a koszty wyjdą takie jak przy budowie niezależnej ścieżki rowerowej nad Olzą. Takich mamy niestety specjalistów w urzędach bez głowy. Znowu na lata spartaczą. A słyszałeś o pomyślę z winnicami na Liburni? To dopiero kasa w błoto.

Mach: @Jakkolwiek Żywy:taki z ciebie erudyta jak z Patryka święty. Skoro wiceburmistrz wyjaśnił to czego podrygujesz jak alkoholik przed beczką piwa w tej bezsensownej tyradzie. Ulica Mickiewicza prezentuje się okazale i szczekajcie kundle jak wam się żywnie podoba. Niczego nie jesteście w stanie już zmienić. Musicie poczekać kolejne 5 lat, na taki okres was wyautowano z wpływu na cokolwiek w Cieszynie- na całe szczęście. Możecie tu jedynie marudzić z marnym skutkiem. Ppic- ta ostatnia uwaga dotyczy też ciebie.

"tom": ... pomijając wynurzenia OX-wego bufona, wracając do treści art. - malowanie na chodnikach pedalarza, jest dla magistratu pomysłem godnym zastosowania na wszystkich możliwych ścieżkach dla pieszych. Wprowadzenie w życie pomysłu na Mickiewicza, jest wartym naśladowania a oszczędności związane z budową ścieżek rowerowych, ograniczają się do kosztów malunków na chodniku i ustawieniu paru blach informacyjnych o możliwości bliskiego spotkania z pędzącym rowerzystą. Jeszcze parę kilo białej farby a w Cieszynie będzie można wprowadzić transport rowerowy, kosztem pojazdów spalinowych zwłaszcza w centrum miasta ;-)

Mach: Kolejny pedalarz zawył znakomicie.

jo_je_stela: @Mach - to już ostatni mój wpis tutaj, bo i w końcu to nie miejsce na wymianę opinii z gburem i obrażalskim, sypiącym generalnie tylko epitetami. Zresztą w dzieleniu się informacjami o sobie też jesteś niekonsekwentny : "Interesy prowadzę za granicą" vs "biznes prowadziłem przez 43 lata w Polsce i poza granicami" więc nie wiem co jest prawdą. Jeśli nie jesteś reemigrantem, który wyjechał w latach 70 i wrócił do naszego pięknego miasta - wtedy się Panu kłaniam nisko, to 43 lata biznesu prawdopodobnie świadczą o Twoich ukłonach do albo układach z PZPR, bo i możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce pojawiła się oficjalnie dopiero w ustawie w grudniu 1988 roku - więc prawie 36 lat temu, a wcześniej bez podpisania lojalki nie dało się specjalnie działać... no chyba że jesteś\byłeś rzemieślnikiem, który za Gierka po 1977 mógł otworzyć zakład pod mniejszymi rygorami, nawet bez tytułu czeladnika lub mistrza. Ale wtedy bez znajomości jakiegoś Towarzysza też było ciężko. Wtedy to Panu już tylko współczuję.

"tom": ... czyż nie o takie pierwszeństwo rowerzysty przed przechodniem, tobie zespół w zespół z magistratem nie chodziło. I kto tu jest pedalarzem, bufonie ;-)

Mach: @jo-je-stela, jesteś cienias a udajesz inteligenta. 1.Począwszy od pierwszego twojego wpisu, masz mgliste pojęcie o demokracji. Podzelili się w RM komisjami bo tak nakazuje obyczaj w demokracji, i to niezależnie kto jest w opozycji a kto rządzi. 21 radnych to niewiele i robotą trzeba się podzielić zwłaszcza jeżeli chodzi o samorząd bo przecież budżet głosują wszyscy i nie jest ważne kto z PiS a kto z PO czy KO przy podejmowaniu uchwał związanych z realizacją budżetu np. którą drogę remontować.2. W kolejnym twoim wpisie rozpisujesz się ,że Cieszyn wydaje wszystkie pieniądze na które pozyskuje dofinansowanie z zewnątrz, cytuje ..."czy ma sens wydawanie wszystkich pieniędzy, na które udaje się pozyskać dofinansowanie". Tylko kretyn może coś takiego napisać nie mający pojęcia o funkcjonowaniu dotacji czy dofinansowania do określonego zadania. Ma wydać na określony cel co do grosza, a jak nie wyda nie może na nic innego przeznaczyć. Tak funkcjonują dotacje. A ty kretynie chciałbyś ,żeby z tego gmina findła przedsiębiorcom grunty- aleś wymyślił. Jeśli byś znał jeszcze prawo to nie ma zakupywania terenu warunkowego. Że miasto kupi, przedsiębiorca zostanie gruntem obdarowanyprzez miasto bo mu obiecuje inwestycje, dokona wpisu do KW, bo tylko wtedy jak jest właścicielem gruntu może starać się o pozwolenie na budowę(inwestycję), i ostatecznie mając już grunt na własność może się z wszystkiego wycofać i co mu zrobisz, że dałeś się wykiwać-tyle w tobie logiki durnoto, że nie znasz prawa , rynku ani ustawy o funkcjonowaniu gminy. Jak gmina dysonuje własnymi terenami może ryzykować, ale jak ma tereny zakupić dla prywatnych przedsiębiorców i nimi ich obdarować lub sprzedać po preferencyjnych cenach tj. taniej niż sama zakupiła to niegospodarność, zwłaszcza jak nie ma pewności ,że inwestor inwestycję zakończy i zrealizuje swoje obietnice o stworzeniu miejsc pracy. Co jak nie dotrzyma obietnicy? W gospodarce jest wszystko możliwe, co wtedy burmistrz miasta ma zrobić ,że naraził gminę na spore straty? Jo-je -stela- możesz zostać przedsiębiorcą a nie zajmować się pisaniem pierdół pod niniejszym tekstem. Przedsiębiorcy nie potrzebują twoich pouczeń, radzą sobie bez pomocy gminy , niech im tylko tacy fantaści jak ty nie przeszkadzają. Taki szarak jak ty mnie zupełnie nie interesuje i nie interesują mnie twoje hipotezy na mój temat. Jesteś cieniasem, który coś tam przeczytał i już mysli ,że może się w temacie gospodarki i rynku wypowiadać- co oczywiście jest miałkie jak pył. Domyslam się ,że pracujesz w budżecie i po pieniądze chodzisz do kasy. Współczuję, masz umysł wypchany Trybuną Robotniczą, podszytą Zandbergowską ideologią -trzymaj się z pedalarzem zwanym "tom" i Jakkolwiek Żywy pasujecie do siebie "PEDALARZE"- jak to dumnie brzmi. :-)))))))))))))

"tom": ... nie strzepuj tak z siebie odpowiedzialności za ścieżkę rowerową wzdłuż Mickiewicza Mach, nazywając adwersarzy pedalarzami, przecież popierasz pomysł, gdzie polna droga zamieniła się w przyzwoity komunikacyjny trakt, dla rowerzystów i pojazdów wszelakiej maści, gdzie piesi nie wiedzą którą strona krawężnika mogą przemieszać się per pedes . Wygląda na to że magistrat z tobą dla nich, przewidział świeżo uformowane skarpy i mury oporowe by mogli bezpiecznie dojść do celu ;-)

Mach: Pedalarzu, od przedszkola uczyli cię, "chodzimy prawą, jeździmy lewą stroną jezdni", tam gdzie nie ma chodników- patrz i czytaj kodeks ruchu drogowego.

Mach: Pedalarzu, od przedszkola uczyli cię, "chodzimy lewą, jeździmy prwą stroną jezdni", tam gdzie nie ma chodników- patrz i czytaj kodeks ruchu drogowego.

Mach: Wybierz odpowiednią wersję po zapoznaniu się z kodeksem drogowym- odrób zaległości.

"tom": ... bufonie, nawet w przedszkolu miałeś trudności ze zrozumieniem i zapamiętaniem - "chodzimy lewą, jeździmy prawą stroną jezdni"- tam gdzie nie ma chodników- patrz i czytaj kodeks ruchu drogowego obowiązujący RP. Chyba że lepiej u ciebie z angielskim niż polskim, w co wątpię. Na marginesie czy rowerzysta ma prawo jechać jezdnią przylegającą do ścieżki rowerowej, jeżeli nie zakazu ruchu rowerami, mądralo;-)

Oko: To podpisałeś Mach lojalkę, czy nie, bo nie dostrzegłem odpowiedzi w wypowiedzi?

Mach: Tylko taki kretyn jak tom dał się wpuścić w maliny i nawet w takiej sprawie musiał zabrać głos, a zatem odrobiłeś i wybrałeś właściwą wersję więc o co ci chodzi z tym brakiem chodnika przy ul. Mickiewicza zadymiarzu? Skoro, prawo mówi ,że nie musi go być, i rozwiązuje sprawę poruszania się po drodze zarówno pojazdów jak i pieszych. @Oko, a ty skąd się urwałeś gówniarzu, że pytasz mnie o jakąś lojalkę zasrańcu. Zwróć się do IPNu.

"tom": ... bufonie rozumie, że jak pójdziesz w dół Mickiewicza , to będziesz trzymał się przepisów i płotu jak pijany ;-)

Oko: Czyli miałeś jakiś pseudonim. Zdradzisz?

Mach: Tobie się Oko, pseudonimy pomyliły, miałeś nie pisać już jako jo-je -stela, więc Oko to kolejna ksywa. Ty pierdoło cieszyńska nie obrażaj mojej inteligencji. Razem z kamieniarzem Pedalarzem jesteście siebie warci. Cienkie Bolki.

"tom": ... Cienki Bolek , to przecież twój idol, bufonie ;-)

"tom": ... Cienki Bolek , to przecież twój idol, bufonie ;-)

abcdef: Fuszerka !