BESKID SKOCZÓW - WAWEL WIREK - 7:0

Lider rozgrywek grupy drugiej IV ligi śląskiej KS Beskid Skoczów zmierzył się wczoraj na własnym boisku z przedostatnią drużyną tabeli - GKS-em Wawel Wirek.
Zgodnie z oczekiwaniami zwyciężył Beskid, aplikując rywalom siedem goli, nie tracąc żadnego.

W pierwszej połowie podopieczni Adam Noconia strzelili trzy bramki. Pierwszą Piotr Smolec, drugą Robert Tkocz po asyście Arkadiusza Ihasa, a trzecią Arek Ihas, dobijając strzał Piotra Smolca, który indywidualną akcją wprost ośmieszył defensywę gości.

Ostre strzelanie w drugiej odsłonie rozpoczął Marcin Kondzielnik, który po dośrodkowaniu Roberta Tkocza z rzutu rożnego, głową pokonał Sebastiana Matuszczyka. Pozostałe bramki dla gospodarzy strzelili Damian Zdolski, Arkadiusz Ihas i Kamil Adamek. Warto jeszcze wspomnieć, że w pierwszej połowie Bogdan Prusek uderzył w poprzeczkę, a w drugiej Arkadiusz Ihas w słupek.


Bramki: A. Ihas - 2 (31, 68), Smolec (14), Tkocz (27), Kondzielnik (51), Zdolski (60), Adamek (68)

Skład Beskidu: Mikler - Kondzielnik, Hudek (72. Nowak), Łacek, D. Ihas - Smolec (76. Kotrys), Tkocz, Kolisz (79. Rumiński), Stalmach - Zdolski (71. Adamek), A. Ihas